Śląskie. Koronawirus. Sytuacja wciąż zła. Kluczowe będą dane w środę

- Choć w tym tygodniu zakażeń jest mniej, sytuacja wciąż nie napawa optymizmem. Czekamy na miarodajne, środowe dane, bo na początku tygodnia, po weekendzie, zawsze jest mniej przypadków niż w środku tygodnia. Jutro może będzie można ocenić, czy jesteśmy wciąż na krzywej wznoszącej się, czy też mamy już za sobą punkt krytyczny – powiedziała rzeczniczka wojewody śląskiego Alina Kucharzewska.

Według ostatnich danych w szpitalach woj. śląskiego I, II i III poziomu było w sumie 4605 miejsc dla chorych na COVID-19, z czego 3727 zajętych. Na 330 łóżek respiratorowych 20 było wolnych.

Szpitale szybko wypełniają się chorymi. Na 634 wyjazdy karetek w ostatniej dobie 444 dotyczyły pacjentów zakażonych koronawirusem. W szpitalu tymczasowym w Katowicach we wtorek przebywało 294 chorych na COVID-19, w tym 24 w poważniejszym stanie, wymagających wsparcia respiratora.

Pierwszych pacjentów przyjął we wtorek drugi szpital tymczasowy w województwie, utworzony jesienią przez spółkę Węglokoks w Pyrzowicach. Do godz. 15.00 28-łóżkowa placówka leczyła 20 pacjentów.

Deficyt łóżek w regionie jest jednak coraz bardziej dotkliwy. W weekend 20 pacjentów z pogranicza z woj. opolskim trafiło do tamtejszych szpitali, w poniedziałek kolejni pacjenci byli transportowani poza województwo.

10 mieszkańców z Katowic karetki Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego przewiozły do szpitala w Chrzanowie w Małopolsce. 15 miejsc zadeklarował szpital w Zakopanem. Swoją pomoc zaoferowali także inni wojewodowie, m.in. łódzki, podlaski czy lubelski.

Do wtorku mieszkańcom woj. śląskiego podano 637 825 dawek szczepionek przeciw COVID-19. Dwie dawki przyjęło 214 838 osób.