Śląskie. Bielski PKS postawił na gaz
PKS w Bielsku-Biała ma nowe autobusy. Są napędzane sprężonym gazem ziemnym (CNG). Na drogi wyjadą pod koniec przyszłego tygodnia.
Bielski przewoźnik już pewien czas temu zakupił 26 autobusów. Pierwsza partia (13 pojazdów) dotarła latem. Teraz PKS odebrał drugą część. - Autobusy zostały już zarejestrowane. Uzupełniamy w nich systemy informacyjne, m.in. wgrywając zapowiedzi głosowe przystanków. Z początkiem przyszłego tygodnia przejdą ostatnie testy. Pod jego koniec lub najdalej 19 października zaczną kursować – powiedział Seweryn Kobiela, szef biura Beskidzkiego Związku Powiatowo-Gminnego, do którego należy PKS.
Autobusy wyprodukowała firma Solaris Bus & Coach. Wszystkie napędzane są gazem. W pojazdach zainstalowany został również system dynamicznej informacji pasażerskiej. Swobodnie będą z nich mogli korzystać niepełnosprawni. Producent zaoferował je za 32 mln zł brutto. Z tej kwoty 22,6 mln zł pochodziło z funduszy UE.
Prezes Związku Radosław Ostałkiewicz przypomniał, że od 1 stycznia przyszłego roku zmieniona zostanie nazwa przewoźnika. PKS w Bielsku-Białej zastąpi Komunikacja Beskidzka. Już teraz pod taką nazwą kursują nowe autobusy.
Zakup autobusów umożliwia wycofanie najstarszych pojazdów w taborze przewoźnika.
Beskidzki Związek Powiatowo-Gminny powstał, by organizować publiczny transport pasażerski w powiecie bielskim, w gminach Bestwina, Buczkowice, Jasienica, Jaworze, Kozy, Porąbka, Szczyrk, Wilamowice i Wilkowice. Ma 100 proc. udziałów w PKS Bielsko-Biała, który dysponuje obecnie ok. 80 autobusami. Do Związku przystąpią także Kęty w województwie małopolskim.