Śląsk. Tragedia w Kobiórze. W wypadku na DK 1 jedna osoba zginęła, trzy zostały ranne.
Do tragicznego wypadku drogowego doszło w poniedziałek w nocy na Drodze Krajowej 1 w Kobiórze. Samochód dostawczy zderzył się z pojazdem służby drogowej. Jedna osoba poniosła śmierć na miejscu, trzy zostały ranne.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek po godzinie 22.00 w Kobiórze. Według wstępnych ustaleń policjantów, kierujący samochodem renault master, jadąc w kierunku Pszczyny, najechał na tył pojazdu służby drogowej, fiata ducato, której pracownicy przygotowywali się do prac porządkowych. W wyniku zderzenia, oba samochody znalazły się w przydrożnym rowie.
Śmiertelny wypadek w Kobiórze
Na miejscu błyskawicznie przybyły wszystkie służby: straż pożarna, pogotowie ratunkowe oraz policja. Strażacy wydobyli z wraku kierowcę samochodu dostawczego. Niestety nie udało się go uratować. 54-letni mieszkaniec Czechowic Dziedzic zginął na miejscu. W wypadku niegroźnie ranni zostali także drogowcy, kierowca oraz dwaj pasażerowie. Utrudnienia na drodze trwały do godzin porannych. Policjanci z wydziału kryminalnego, pod nadzorem prokuratora, wyjaśniają teraz okoliczności zdarzenia.
Niestety nie był to jedyny tragiczny w skutkach wypadek, który wydarzył się minionej doby na drogach województwa śląskiego. W zdarzeniu, do którego doszło na DK 46 w gminie Janów, między Bystranowicami a Apolonką samochód volvo, którym kierowała 18-latka wypadł z drogi i uderzył w przydrożne drzewo. W wyniku zderzenia śmierć poniosło 2-letnie dziecko. Kierująca z ogólnymi potłuczeniami oraz 26-letni pasażer z urazem kręgosłupa zostali przewiezieni do szpitala.