Śląsk. To dobre rozwiązanie dla miejsc, gdzie nie ma wielu podróżnych
Tras jest wiele, pociągów też i przystanków. Niewiele jednak jest ich takich, że korzysta się z nich wyłącznie na żądanie. Właśnie uruchomiono jeden z nich.
Koleje Śląskie właśnie uruchomiły pierwszy przystanek na żądanie na obsługiwanych przez siebie liniach. To istniejący już Zabrzeg Czarnolesie na trasie linii S6 i S61 do Wisły i Cieszyna. Oznaczony jest specjalnym symbolem w formie trójkąta, który widoczny jest również w rozkładzie jazdy.
Jeśli podróżny chce wsiąść do pociągu, powinien ustawić się w widocznym miejscu na peronie, by maszynista go zauważył i zatrzymał się. Jeśli chce opuścić pociąg to powinien zawiadomić konduktora. Przystanki na żądanie obsługiwane będą na trasach Kolei Śląskich i PolRegio.
Bo to dobre rozwiązanie w miejscach, gdzie nie ma zbyt wielu pasażerów. I mimo że nie jest obsługiwany zawsze, pozwala to na utrzymanie takiego przystanku. Zamiast go likwidować, można go utrzymać dzięki temu, że ktoś wysiada bądź wsiada ”na żądanie”.
Dzięki temu ma również poprawić się punktualność pociągów oraz oszczędność energii – jak to stosowane jest w Czechach czy Szwajcarii. W Polsce po raz pierwszy to rozwiązanie zostało zastosowane w 2019 r. przez Koleje Dolnośląskie.