Śląsk. Ślisko, bez prądu i z utrudnieniami na kolei
Każdy kto rano wyszedł na zewnątrz, odniósł pewnie to samo wrażenie – w poniedziałkowy poranek zima dała o sobie znać. Śliskie chodniki, nieodśnieżone drogi i zamarznięte szyby w samochodach. Tak rozpoczął się nowy tydzień na Śląsku.
Jak zapewniła Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad drogi były przejezdne, choć warunki na nich panowały bardzo trudne. Przez wiele godzin w terenie pracowało niemal 170 osób obsługując ponad 120 pojazdów do zimowego utrzymania dróg. Na trasach wciąż zalega błoto pośniegowe i nawierzchnia w niektórych miejscach jest oblodzona.
Lód pojawił się także na szlakach kolejowych, wywołując spore utrudnienia. Marznący w nocy deszcz obciążył linie kolejowe, dlatego pociągi kursują z opóźnieniem. Najgorsza sytuacja wystąpiła na trasie Żywiec – Zwardoń oraz Bielsko – Biała – Żywiec.
Wiele pracy mieli także w nocy strażacy, którzy kilkadziesiąt razy byli wzywani do usuwania wiatrołomów. Z powodu silnego wiatru i padającego marznącego deszczu prawie 450 odbiorców nie miało prądu. Służby na bieżąco walczyły i wciąż walczą z usuwaniem awarii.