Śląsk. Silesia Marathon już w niedzielę, pobiegnie kilka tysięcy osób. Szykujcie się na utrudnienia
Mimo pandemii koronawirusa, jeszcze nigdy w 13-letniej historii tego największego w regionie biegu, nie zapowiedziało w nim udziału aż tyle osób. W niedzielę na starcie ma się pojawić 8 tysięcy biegaczy. Musimy liczyć się ze sporymi utrudnieniami w ruchu.
Na uczestników czeka wielokilometrowa trasa przez śląskie miasta. Jak przyznają organizatorzy, z roku na rok wydarzenie cieszy się coraz większą popularnością, także wśród osób spoza regionu. W tym roku jest wyjątkowy – nie tylko ze względu na tak spore zainteresowanie, ale przede wszystkim na szczególną datę. Tegoroczna edycja obchodzona jest w setną rocznicę zakończenia powstań śląskich.
Z tej okazji odbędzie się finał Triady Biegowej Powstań Śląskich, której celem jest uczczenie pamięci o poległych bohaterach. Ci, którzy w ostatnich trzech latach wzięli udział w minimum trzech biegach otrzymają pamiątkową statuetkę.
Na biegaczy czekają trzy dystanse. 50-kilometrowy ultramaraton, maraton 42,195 km i półmaraton o długości 21,097 km. Start sprzed Stadionu Śląskiego, bieg przez Katowice – Mysłowice - Siemianowice Śląskie i Chorzów, meta na bieżni Stadionu Śląskiego. W tym dniu kibice mogą wejść za darmo, by dopingować uczestników z trybun.
Jeśli planujemy niedzielną podróż samochodem, należy pamiętać o utrudnieniach. Mogą one potrwać w kilku śląskich miastach od godz. 8 do południa, gdy czasowo będą zamykane poszczególne ulice. Szczegóły dostępne są na stronie organizatora.