Śląsk. Rodzina poparzonego Mikołaja spod Bystrej apeluje o pomoc
To był spokojny dzień. 13-letni Mikołaj wraz ze swoim 10-letnim bratem mieli spędzić tę sobotę tak, jak inne. Na zabawach i korzystaniu z kolejnych dni wakacji. W pewnej chwili wpadli na pomysł…który niestety zakończył się tragicznie.
Chłopiec zaledwie dwa tygodnie wcześniej obchodził swoje 13. urodziny. Nikt wtedy nie myślał o tym, że już wkrótce cała rodzina z podbielskiej Bystrej będzie skupiona na czymś zupełnie innym, niż odpoczynek w błogie, letnie dni.
W sobotni wieczór chłopcy wpadli na pomysł, że przyjrzą się z bliska szczelnie zamkniętej substancji służącej do konserwacji różnych rzeczy. Mimo że była szczelnie zamknięta i odpowiednio zabezpieczona, po chwili udało im się do niej dostać. Nagle doszło do wybuchu. Ogień objął ubranie Mikołaja i błyskawicznie dotarł do włosów.
Rodzinie szybko udało się ugasić płomienie. Na miejsce natychmiast zostały wezwane służby. Ratownicy, ze względu na spore obrażenia ciała 13-latka, zdecydowali o wezwaniu Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Chłopiec został przetransportowany do Krakowa, gdzie wprowadzono go w śpiączkę farmakologiczną.
Ma poparzone 40 proc. ciała, konieczny jest przeszczep skóry. Rodzina zbiera fundusze na zabieg z użyciem innowacyjnego opatrunku, który zastąpi usuniętą skórę. Mocno wierzą w to, że chłopiec wróci do zdrowia i będzie miał szansę na normalnie życie.
Bez tego zabiegu, jego ciało będzie ciągle narażone na infekcje. Odsłonięte rany ciężko się goją, po za tym pozostaną po tym nieładne blizny. By ciało ładnie się zagoiło niezbędna jest trudno dostępna i nierefundowana Integra DRT – innowacyjna błona zastępująca skórę pacjenta na czas wyhodowania skóry z komórek macierzystych.
Dopiero po pierwszych przeszczepach drogocennego materiału, lekarze będą mogli podjąć decyzję o dalszym leczeniu chłopca. Czeka go wiele operacji, mających na celu stopniowe przywracanie tkanek. A potem długa rehabilitacja, która ma mu przywrócić czucie.