Śląskie. Pijany ojciec był w barze. Tonącego czterolatka uratował WOPR

O włos udało się uniknąć tragedii nad zalewem Nakło-Chechło w woj. śląskim. Kiedy czterolatek podtopił się w niebezpiecznym miejscu, jego ojciec siedział w barze. Mężczyzna usłyszał zarzut narażenia na utratę życia i zdrowia trojga dzieci, którymi miał się opiekować.

Ratownik WOPRRatownicy WOPR uratowali życie czterolatka. Pijany ojciec był wtedy w barze
Źródło zdjęć: © East News | STANISLAW BIELSKI

W miniony weekend, korzystając z dobrej pogody, nad zalew Nakło-Chechło (pow. tarnogórski, woj. śląskie) wybrała się czteroosobowa rodzina z Rudy Śląskiej: 46-letni ojciec, a także troje dzieci. Jednak mężczyzna, zamiast zajmować się córką i synami, wolał spędzić ten czas w barze przy plaży.

Dziecko mogło się utopić, kiedy pijany ojciec siedział w barze

Kiedy nieodpowiedzialny ojciec pił alkohol, jego czteroletni syn podczas zabawy zachłysnął się wodą i podtopił.

"Czterolatek wszedł do wody w "strefie niebezpiecznej", gdzie jest głęboko. Chłopiec zachłysnął się wodą i gdyby nie szybka pomoc ratowników mogłoby dojść do tragedii" - przekazuje biuro prasowe Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

Ratownicy WOPR udzielili chłopcu pomocy i wezwali na miejsce zespół ratownictwa medycznego, który zdecydował o przewiezieniu go na obserwację do szpitala.

Nieodpowiedzialny ojciec usłyszał zarzuty

Mundurowi z Oddziału Prewencji Policji w Katowicach, którzy patrolowali brzeg zalewu, zauważyli akcję ratowników, a na plaży odnaleźli rodzeństwo czterolatka - ośmioletniego brata i dziewięcioletnią siostrę. Dzieci zaprowadziły funkcjonariuszy do taty, który przebywał w okolicznym barze.

Zobacz także: Bezpieczeństwo nad wodą. Na to szczególnie zwróć uwagę

"Mężczyzna był przekonany, że skoro na plaży znajdują się ratownicy WOPR, to dzieci powinny być bezpieczne" - wyjaśnia KWP. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 46-latek miał w organizmie prawie dwa promile alkoholu.

Ośmiolatka i dziewięciolatkę przekazano najbliższej rodzinie, z kolei nieodpowiedzialny ojciec został przekazany do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut narażenia na utratę życia i zdrowia własnych dzieci, którymi miał obowiązek się opiekować.

"Prokurator objął go także policyjnym dozorem. Sprawcy grozi pięć lat więzienia. Policjanci o tej sprawie poinformują również sąd rodzinny i złożą wniosek o wgląd w sytuację tej rodziny" - dodaje biuro prasowe śląskiej policji.

Wybrane dla Ciebie

Działo się w nocy. Izraelskie czołgi w centrum Gazy
Działo się w nocy. Izraelskie czołgi w centrum Gazy
Kuriozalny wyrok w Zambii. Mężczyźni mieli posługiwać się czarami
Kuriozalny wyrok w Zambii. Mężczyźni mieli posługiwać się czarami
Trump ostrzega Hamas. "Mam nadzieję, że wiedzą, w co się pakują"
Trump ostrzega Hamas. "Mam nadzieję, że wiedzą, w co się pakują"
18-latek uciekł niepełnoletnim oprawcom. Wyskoczył z jadącego auta
18-latek uciekł niepełnoletnim oprawcom. Wyskoczył z jadącego auta
Portugalia. Dwie niesłyszące kobiety zginęły potrącone przez pociąg
Portugalia. Dwie niesłyszące kobiety zginęły potrącone przez pociąg
Izraelskie czołgi na ulicach Gazy. "Pas ognia"
Izraelskie czołgi na ulicach Gazy. "Pas ognia"
Zełenski ostrzega: Putin próbuje oszukać Trumpa
Zełenski ostrzega: Putin próbuje oszukać Trumpa
Niemcy odpowiadają Nawrockiemu ws. reparacji. "Zamknięta kwestia"
Niemcy odpowiadają Nawrockiemu ws. reparacji. "Zamknięta kwestia"
Rosyjscy dyplomaci wzywani na dywaniki ws. Polski
Rosyjscy dyplomaci wzywani na dywaniki ws. Polski
Zaatakował policjanta mieczem samurajskim. Został zatrzymany
Zaatakował policjanta mieczem samurajskim. Został zatrzymany
SOP strącił drona. "Funkcjonariusze ujęli dwie osoby i przekazali je policji"
SOP strącił drona. "Funkcjonariusze ujęli dwie osoby i przekazali je policji"
Wojewoda o nocy, gdy nadleciały drony. "Sytuacja bez precedensu"
Wojewoda o nocy, gdy nadleciały drony. "Sytuacja bez precedensu"