RegionalneŚląskŚląsk. Koronawirus. Krytyczna sytuacja. System na granicy wydolności

Śląsk. Koronawirus. Krytyczna sytuacja. System na granicy wydolności

5044 zakażenia koronawirusem potwierdzono w ostatniej dobie w woj. śląskim, w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców to 108 chorych. - To blisko granicy wydolności systemu ochrony zdrowia – powiedział Jarosław Wieczorek, wojewoda śląski.

29 marca zacznie działać szpital tymczasowy w Pyrzowicach, co powinno polepszyć sytuację w regionie.. (amb) PAP/Andrzej Grygiel
29 marca zacznie działać szpital tymczasowy w Pyrzowicach, co powinno polepszyć sytuację w regionie.. (amb) PAP/Andrzej Grygiel
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Andrzej Grygiel

Wojewoda przyznał podczas konferencji prasowej w Katowicach, że sytuacja epidemiologiczna jest bardzo trudna. W porównaniu z poprzednią sobotą odnotowano 40-procentowy wzrost zakażeń.

- Mieliśmy kolejny dzień, gdzie została przekroczona granica 5 tys. pozytywnych przypadków, co w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców daje nam jednodniowy wynik na poziomie 108, a jeżeli mówimy o 7-dniowej, kroczącej średniej to jest ponad 80. To jest już poziom, który jest bardzo bliski granicy wydolności systemu ochrony zdrowia. Niemniej jednak to, co zostało podjęte i jest przygotowywane, na dzisiaj daje gwarancję bezpieczeństwa dla naszych mieszkańców – zapewnił wojewoda Jarosław Wieczorek.

Władze województwa są przygotowane na konieczność transportowania chorych na COVID-19 do innych województw, jeśli śląskie szpitale nie będą w stanie ich przyjąć. O takiej możliwości poinformowali minister zdrowia Adam Niedzielski i wiceminister Waldemar Kraska.

Śląsk. Koronawirus. Trudna sytuacja w szpitalach

Zdaniem Wieczorka konieczność transportowania chorych do innych województw może się pojawić, kiedy w woj. śląskim będzie zajęte 95-96 proc. łóżek, przeznaczonych dla pacjentów z COVID-19. Obecnie w szpitalach regionu I, II i III poziomu jest 4171 łóżek dla chorych na COVID-19, w tym 3282 zajęte przez pacjentów (79 proc.), a także 307 łóżek respiratorowych, w tym 279 zajętych (91 proc.).

- Dalej możemy mówić o tym, że jeszcze nie osiągnęliśmy sufitu czy ściany. Bardzo chcielibyśmy, aby ten przyszły tydzień był tygodniem przełamania. Parametry, które otrzymamy w poniedziałek, będą jednoznacznie potwierdzać lub zaprzeczać temu, że do szczytu jest nam bardzo blisko – powiedział Wieczorek.

Jak poinformował, do 1 kwietnia w woj. śląskim ma być w sumie ok. 4,8 tys. miejsc dla chorych na COVID-19. - To powinno dać wydolność przyjęcia wszystkich, którzy tej pomocy będą potrzebować. Szacujemy, że liczba pacjentów może oscylować w granicach 4200-4300 na wszystkich poziomach – wskazał.

Wojewoda dodał, że w razie potrzeby śląscy pacjenci będą transportowani karetkami przede wszystkim do szpitali w ościennych województwach, a jeśli w bardziej odległych regionach będą wolne miejsca w szpitalach, to również drogą powietrzną. - Bardzo chciałbym państwu powiedzieć, że ten wariant nie będzie uruchomiony, natomiast ja muszę być przygotowany i cały sztab zarządzania, aby odpowiedzialnie móc nacisnąć guzik, kiedy będzie to konieczne – powiedział na zakończenie konferencji prasowej.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
śląskkoronawiruswojewoda śląski
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (9)