Śląsk. Chiny, Indie czy Sarajewo…ale najgorzej oddycha się w Orzeszu
Ze 106 krajów ujętych w raporcie, w pierwszej 50. znalazło się niestety wiele z Polski. Na zanieczyszczenie powietrza wpływ ma wiele czynników, jak m.in. piece, transport czy zakłady przemysłowe. Wciąż jednak wiele zależy od nas, czym oddychamy.
Jak wynika z raportu IQAir, przeprowadzonego przez szwajcarską firmę zajmującą się technologią jakości powietrza, najbardziej zanieczyszczonym miastem jest śląskie Orzesze. I mimo, że w pierwszej dziesiątce znalazły się miasta z innych części Europy to nie ma się czym szczycić. Na 14. Miejscu znalazły się Goczałkowice-Zdrój, na 37. Racibórz a 38. Bielsko-Biała.
Jakość powietrza jest także wątpliwa w innych częściach kraju. W niechlubnym zestawieniu znalazły się także: Ksawerów (23. miejsce), Zgierz (40. miejsce), Olbrachtowice (44. miejsce) i Dębice (49. miejsce).
Tuż za Orzeszem są: Sarajewo, czyli stolica Bośni i Hercegowiny, a dalej serbskie miasto - Valjevo. W pierwszej dziesiątce znalazły się jeszcze cztery miasta z Bośni i Hercegowiny, jedno z Serbii, jedno z Kosowa i jedno z Włoch.
Największe zanieczyszczenie na świecie jest natomiast w chińskim Hotan, w rankingu dominują również miasta Indii. Eksperci, oceniając zanieczyszczenie, brali pod uwagę największy w skali roku poziom pyłu PM2,5.
PM2,5 według WHO jest najbardziej szkodliwy dla zdrowia człowieka ze wszystkich zanieczyszczeń powietrza. Długotrwałe narażenie na jego działanie odpowiada m.in. za choroby układu oddechowego, nasilenie astmy, nowotwory płuc, gardła czy krtani.