PolskaSeryjny podpalacz na Śląsku - wyznaczono nagrodę

Seryjny podpalacz na Śląsku - wyznaczono nagrodę

Po serii pożarów, która miała miejsce w północnej części województwa śląskiego, Nadleśnictwo Gidle wyznaczyło nagrodę za ujęcie seryjnego podpalacza. Osoba, dzięki której uda się zatrzymać sprawcę, otrzyma 5 tys. złotych.

Seryjny podpalacz na Śląsku - wyznaczono nagrodę
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | PSP Katowice
Robert Kulig

19.08.2015 | aktual.: 23.08.2015 14:28

Od początku roku na terenie należącym do Nadleśnictwa Gidle (woj. śląskie), ogień strawił już 17 hektarów lasu w 26 udokumentowanych przypadkach.

- Każde podpalenie było zgłaszane na policję, ale ze względu na brak dowodów, wszystkie sprawy były umarzane i tkwimy w martwym punkcie - mówi Wirtualnej Polsce Jan Wiśniewski z Nadleśnictwa Gidle.

Poza pożarami, stwierdzono też kilkadziesiąt prób podpaleń i zaprószenia. Te jednak udało się opanować, zanim ogień się rozprzestrzenił.

- Już teraz straty wyceniamy na 133 tys. złotych, ale to nie jedyne szkody, ponieważ wartość ekologiczna jest nie do ocenienia w tych przypadkach. Dochodzą też olbrzymie koszty akcji gaśniczych - dodaje.

Dlatego nadleśnictwo zdecydowało się wyznaczyć nagrodę za przekazanie policji wiarygodnych informacji na temat podpalacza lasów na terenie Gminy Dąbrowa Zielona. Osoba, dzięki której uda się dotrzeć do sprawcy, otrzyma 5 tys. złotych.

Po akcji gaśniczej w Wikłowie strażacy mówili, że ostatnie pożary były jednymi z najtrudniejszych w ich karierze. Przez tydzień płonęły torfowiska, a zadymienie było tak wielkie, że zagrażało mieszkańcom oraz kierowcom na okolicznych drogach.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Zobacz także
Komentarze (14)