Rybnik. Pierwszy taki w Polsce. Kazimierz Kutz patronem Placu Teatralnego
Zmarły przed ponad dwoma laty wybitny reżyser Kazimierz Kutz został patronem Placu Teatralnego w Rybniku. Tablicę z nową nazwą odsłonili w sobotę wdowa po reżyserze Iwona Świętochowska-Kutz, prezydent miasta Piotr Kuczera i pomysłodawca upamiętnienia europoseł Łukasz Kohut.
Skromna ze względu na epidemię koronawirusa uroczystość miała miejsce w sobotnie południe przed Teatrem Ziemi Rybnickiej. Dotychczasowy Plac Teatralny nosi od tego dnia nazwę Plac Teatralny im. Kazimierza Kutza. Według lokalnych władz to pierwsze miejsce upamiętniające tego wybitnego Ślązaka.
"Kutz godoł, że Ślonzoki som dupowaci. My w Rybniku ni! Som my piyrsi w Polsce. Kazik dziynki za wszystko!" – napisano w poście na oficjalnym fanpage’u Rybnika na Facebooku.
Pomysłodawcą upamiętnienia Kutza jest poseł do Parlamentu Europejskiego Łukasz Kohut. Propozycję motywował zasługami reżysera dla polskiej i śląskiej kultury oraz sztuki teatralnej i kinowej.
Pomysł znalazł akceptację wdowy po reżyserze Iwony Świętochowskiej-Kutz i spotkał się z aprobatą prezydenta miasta Piotra Kuczery. W październiku ub. r. projekt uchwały został przyjęty na sesji Rady Miasta.
Rybnik. Plac im. Kazimierza Kutza. "Deptanie" wokół Śląska
Prezydent Rybnika Piotr Kuczera ocenił, że to ważna chwila w historii miasta, która powinna być początkiem szerszego upamiętniania Kutza i popularyzacji jego twórczości. - Jesteśmy w miejscu dla Rybnika symbolicznym. Chcemy pokazać wielkość Kazimierza Kutza, jego życie i twórczość i pokazać, że to jego +deptanie+ wokół tematyki śląskiej, wokół Śląska, miało głęboki sens i za to jesteśmy mu dzisiaj wdzięczni – powiedział Kuczera.
Transfer Joanny Muchy. Prof. Antoni Dudek: Hołownia ma więcej jedynek na listach
Wdowa po reżyserze, dziękując za uhonorowanie jej męża, wyraziła przekonanie, że to początek różnych form upamiętniania Kutza – tak, aby pamięć o nim nie zniknęła. - Myślę, że jest to fantastyczny początek na to, żeby godzić, łagodzić, żeby też skończyć z tą agresją, skończyć z pomówieniami, z tym, co się dzieje w tej chwili nie tylko w Polsce, ale i w Europie, żebyśmy się jednoczyli – podkreśliła Iwona Świętochowska-Kutz.
Rybnik. Kazimierz Kutz i odkrycie śląskiej tożsamości
Europoseł Kohut wyraził zadowolenie, że pomysł upamiętnienia Kutza został zrealizowany, mimo różnic politycznych. Znany z zaangażowania w sprawy Śląska Kohut opowiadał, że to właśnie dzięki Kutzowi przeszedł "przyspieszony kurs edukacji regionalnej i odkrycie własnej śląskiej tożsamości".
Polityk podkreślał, że w tej dziedzinie jest jeszcze bardzo wiele do zrobienia - w sprawie języka śląskiego czy uznania śląskiej tożsamości, ale też czystego powietrza i sprawiedliwej transformacji regionu.
Urodzony w 1929 roku w Szopienicach (dziś dzielnica Katowic) Kazimierz Kutz, twórca m.in. śląskiej trylogii - "Sól ziemi czarnej" (1969), "Perła w koronie" (1971) i "Paciorki jednego różańca" (1979) - zmarł 18 grudnia 2018 r. Został pochowany na cmentarzu przy ulicy Sienkiewicza w Katowicach.