Piekary Śląskie. Zdewastowana siedziba Orła Białego
W nocy zdewastowany i podpalony został budynek klubowy Orła Białego w Piekarach Śląskich. - A to wszystko po remoncie, przed październikowym jubileuszem klubu – poinformował Krzysztof Turzański, I zastępca prezydenta Piekar Śląskich.
Do dewastacji doszło w nocy z czwartku na piątek (4/5 czerwca). O sprawie poinformował Krzysztof Turzański, I zastępca prezydenta Piekar Śląskich. - Strażacy przyjechali nad ranem. W budynku jeszcze się tliło, smród jest okropny. A to wszystko po remoncie, przed październikowym jubileuszem klubu.
Mury są całe, ale zniszczenia są ogromne. Wszystko w środku do wymiany – instalacja elektryczna, sufity – konieczny jest kompleksowy remonty. Na szczęście kotłownia z nowym piecem jest nienaruszona - poinformował Turzański.
Piekary Śląskie. Zniszczony budynek klubowy Orła Białego
Na razie nie wiadomo, kto i dlaczego zniszczył pomieszczenia klubowe Orła Białego. Hipotez jest kilka i pisze o nich I zastępca prezydenta Piekar Śląskich.
- Nie ma w tej chwili jednoznacznego wskazania przyczyny wydarzeń. Jedna z hipotez zakłada, że to efekt pracy złomiarzy, ale pojawiła się też wersja, że było to celowe działanie. Nieoficjalnie dowiedziałem się, że butla gazowa, która wybuchła nie należała do klubu i pojawiło się pytanie czy nie została przyniesiona. Wyjaśnieniem tej sprawy zajmą się odpowiednie służby - wyjawił.
Patrząc na smutny teraz obiekt, o który dbał Orzeł Biały mam poczucie bezsilności. Kolejna z przykrych i niepotrzebnych dewastacji. W jakim świecie żyjemy… - smutno zakończył swój wpis zastępca prezydenta Piekar Śląskich.