Myszków. Zapałali miłością do złota. Drogo mogą za nią zapłacić
Policjanci patrolujący Myszków zatrzymali złodziei złota. Łupem 23-latków padła biżuteria, warta blisko 6,5 tysiąca złotych. Sprawcom zuchwałej kradzieży grozi pięć lat więzienia.
Myszkowscy policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży biżuterii w jednym z lombardów na terenie miasta miasta. Młody mężczyzna, po wejściu do jednego z nich udawał zainteresowanie kupnem złotego pierścionka i bransoletki. Po chwili, wykorzystując nieuwagę sprzedającego zabrał prezentowaną biżuterię i po prostu wyszedł. Przybyli na miejsce zdarzenia policjanci wysłuchali pokrzywdzonego i ustalili, że sprawca wsiadł do białego forda transita, w którym czekał na niego kierowca i odjechali w kierunku centrum miasta.
Myszków. Kradzież złotej biżuterii
Sprzedawce skradzioną biżuterię wycenił na 6,5 tysiąca złotych.
Dyżurny myszkowskiej komendy od razu podał komunikat dotyczący zdarzenia do wszystkich podległych patroli. Rozpoczęły się intensywne poszukiwania białego transita. Zatrzymali go funkcjonariusze z Zawiercia. W środku byli dwaj 23-latkowie, mieszkańcy powiatu zawierciańskiego. Policjanci znaleźli przy nich skradzione przedmioty. Sprawcy przyznali się do zuchwałej kradzieży. O ich dalszym losie zdecydują prokurator i sąd. Za popełnione przestępstwo kodeks karny przewiduje karę nawet do pięciu lat więzienia.
Dodajmy, że kilka dni temu Policjanci z Pyrzowic zatrzymali sprawców podejrzanych o rozbój oraz szereg innych przestępstw. 39-letni mężczyzna i kobieta od grudnia 2020 roku między innymi używając przemocy, okradali mieszkankę powiatu tarnogórskiego. Decyzją sądu zostali aresztowani na trzy miesiące.