Mysłowice. Uciekł z Polski, przed odsiadką się nie uchronił
Poszukiwany listem gończym mysłowiczanin sam zgłosił się na policję. Miał już dość ciągłego ukrywania się i życia pod presją.
W czerwcu br. za 34-letnim mysłowiczaninem wydany został list gończy. Mężczyzna skazany został na dwa lata więzienia za przestępstwa narkotykowe. Nie zgłosił się jednak do zakładu karnego i zaczął ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Poszukiwania prowadzili mysłowiccy kryminalni. - Dokładnie sprawdzali każdą informację i szybko ustalili, że mężczyzna wyjechał z kraju. 34-latek przygotował sobie plan, który zakładał pracę w niewielkim państwie leżącym nad Morzem Norweskim – podała komenda policji w Mysłowicach.
Mysłowice. 34-latek uciekł przed więzieniem z Polski
Ucieczka z Polski nie uchroniła mysłowiczanina przed odpowiedzialnością. Policjanci skontaktowali się z agencją pracy, która pośredniczyła w zatrudnieniu 34-latka, i poinformowali o zaistniałej sytuacji. Mężczyzna, mając świadomość, że stróże prawa znają miejsce jego pobytu, postanowił wrócić do kraju i sam zgłosił się do komendy. Trafił już do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe dwa lata.
Dodajmy, że spory sukces w poszukiwaniach przestępców odnotowali policjanci z Bielska-Białej. W ostatnich dniach złapali aż ośmiu przestępców, ukrywających się przed wymiarem sprawiedliwości. Przy kilku z nich dopisało im jednak szczęście. Tak było m.in. w przypadku zatrzymania 49-latka w Czechowicach-Dziedzicach. Patrol interweniował przed jednym z centrów handlowych, w którym ochrona sklepu ujęła sprawcę kradzieży alkoholu. Złodziejem był poszukiwany przez pszczyński sąd.