Koniec z taryfą ulgową w centrum Katowic. Ruszyły kontrole policji w "strefie 30"

Po miesiącu od wejścia w życie "strefy 30", czyli obszaru z ograniczeniem prędkości w centrum Katowic, policja masowo kontroluje kierowców. Niska prędkość jazdy jednak nie wszystkim się podoba.

Koniec z taryfą ulgową w centrum Katowic. Ruszyły kontrole policji w "strefie 30"
Źródło zdjęć: © WP.PL | Łukasz Szełemej
Robert Kulig
18

- Przez pierwszy miesiąc przyglądaliśmy się zachowaniu kierowców. Były upomnienia i sygnalizowanie zmian, czyli działania informacyjne. Ten niepisany okres próbny minął i zaczynamy kontrole - mówi Wirtualnej Polsce Jacek Prokop z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Katowicach.

Dlatego na obszarze ograniczonym ulicami Francuską, Dudy-Gracza, DTŚ-ką, Sokolską, Mikołowską i autostradą A4, policjanci masowo przeprowadzają kontrole prędkości.

- Jeszcze dajemy 10 km/h dopuszczalnego progu błędu, ale gdy ktoś w centrum porusza się o "naście" czy "dziesiąt" kilometrów więcej, niż przepisowe 30 km/h, zatrzymujemy i dajemy mandat - dodaje Prokop.

Ograniczenie w centrum Katowic ma zwiększyć bezpieczeństwo. A jak mówił na konferencji Marcin Krupa, prezydent Katowic, rozwiązania były analizowane przez zespół ds. polityki rowerowej. Również głosy mieszkańców świadczyły o tym, że wprowadzenie ograniczeń to dobry pomysł.

Ale zmiany nie podobają się kierowcom podróżującym po Katowicach.

- Nie dość, że Katowice są zapchane, to gdy jest możliwość przyspieszenia, to stoi policja i daje mandaty. Jechałem 50 km/h i dostanę zaraz mandat. Przecież nie pędzę z szaleńczą prędkością na zabój, tylko dopuszczalną w całej Polsce - mówi jeden z zatrzymanych kierowców.

Policja argumentów wysłuchuje, ale przekazuje również, że nie zamierza zaprzestać kontroli w "strefie 30".

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie

Trzaskowski ujawnia zawartość koperty. "Jeden prosty cytat"
Trzaskowski ujawnia zawartość koperty. "Jeden prosty cytat"
Ukrainki zmuszane do seksu. Grupa działała także w Polsce
Ukrainki zmuszane do seksu. Grupa działała także w Polsce
Stanowski o tym, co usłyszał od Senyszyn na debacie. "Jest kapitalna"
Stanowski o tym, co usłyszał od Senyszyn na debacie. "Jest kapitalna"
Poduszka płynnościowa - ratunek dla polskich finansów. Dlaczego rząd po nią sięga?
Poduszka płynnościowa - ratunek dla polskich finansów. Dlaczego rząd po nią sięga?
Tam pojedzie papież. Włosi wskazują kierunek pierwszej wizyty
Tam pojedzie papież. Włosi wskazują kierunek pierwszej wizyty
Zestrzelenie samolotu MH17. Agencja ONZ wskazuje na Rosję
Zestrzelenie samolotu MH17. Agencja ONZ wskazuje na Rosję
Rekiny opanowały Morze Czerwone w Egipcie. Na co uważać podczas wyjazdu na wakacje?
Rekiny opanowały Morze Czerwone w Egipcie. Na co uważać podczas wyjazdu na wakacje?
Egzamin ósmoklasisty z języka polskiego 2025. Jaka lektura pojawiła się na egzaminie?
Egzamin ósmoklasisty z języka polskiego 2025. Jaka lektura pojawiła się na egzaminie?
Media: Putin nie poleci do Turcji
Media: Putin nie poleci do Turcji
Śmierć Hanny Kandracienki. Kolejna ofiara reżimu Łukaszenki
Śmierć Hanny Kandracienki. Kolejna ofiara reżimu Łukaszenki
Niezwykłe odkrycie archeologiczne w Puszczy Knyszyńskiej. Znalezisko pochodzi z XVII wieku
Niezwykłe odkrycie archeologiczne w Puszczy Knyszyńskiej. Znalezisko pochodzi z XVII wieku
Słynna koperta dla Nawrockiego. Wiemy, co było w środku
Słynna koperta dla Nawrockiego. Wiemy, co było w środku