Katowice. Są na scenie 50 lat, przed tym występem mają tremę
Legenda rocka i ci, którzy już nie raz udowodnili że są otwarci na różne muzyczne połączenia. Tym razem na jednej scenie – w wyjątkowym czasie, i to nie tylko ze względu na 50-lecie zespołu.
”To dla mnie magiczny projekt, czuję wielką tremę” – mówi Józef Skrzek, klawiszowiec i frontman zespołu SBB, który w najbliższą niedzielę wraz z muzykami Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia wystąpią w Katowicach. Artyści, którzy poza Beethovenem czy Brahmsem świetnie odnajdują się w innych gatunkach, w zeszłym roku pokazali jak bliski potrafi im być np. rap. Koncert z Miuoshem na Stadionie Śląskim na długo pozostanie w pamięci wielu osób.
Tym razem miłośnicy rocka przypomną sobie podczas niedzielnego występu historię jednego z najważniejszych polskich zespołów. Jak przyznają muzycy, to dla nich wyjątkowe przeżycie. Bo mimo, że występowali na całym świecie, to właśnie tu – na Śląsku, czują się jak w domu.
Zespołowi, prócz muzyków NOSPR-u, towarzyszyć będzie gościnnie Stanisław Soyka. Orkiestrowe aranżacje przygotował Miłosz Wośko, który stanie za pulpitem dyrygenckim.
Koncert odbędzie się z udziałem publiczności przy zachowaniu obowiązujących zasad bezpieczeństwa. Ci, którzy nie będą mogli w nim uczestniczyć bezpośrednio, będą to mogli zrobić za pośrednictwem strony internetowej lub mediów społecznościowych NOSPR.