Katowice. Miasto ma dość wielkogabarytowych śmieci, będzie uczyć je segregować
Samorząd Katowic postanowił walczyć z odpadami wielkogabarytowymi. Będzie uczył mieszkańców co do nich należy, kiedy i gdzie je wyrzucać.
- Przed nami Black Friday i Cyber Monday, a następnie okres przedświąteczny. W tym czasie zawsze rośnie ilość wyrzucanych przez mieszkańców odpadów wielkogabarytowych. Dlatego już teraz MPGK rozpoczyna akcję informacyjno-edukacyjną "Uporządkuj wiedzę o odpadach wielkogabarytowych” - wyjaśnia rzeczniczka katowickiego magistratu Ewa Lipka.
Gdzie zostawić odpady wielgogabarytowe
Jak pokazują statystyki Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Katowicach w 2019 r. mieszkańcy miasta pozbyli się 7,4 tys. ton odpadów wielkogabarytowych. Niestety popełniają przy tym szereg błędów. - – Wielkie gabaryty to wielkie wyzwanie. Mieszkańcy muszą przede wszystkim mieć świadomość, jak ważny jest czas oraz miejsce ich wyrzucania. To naprawdę kluczowe. Czas – bo te odpady można wystawiać tylko w przeddzień terminu wyznaczonego w harmonogramie. Miejsce – bo powinny być wystawiane zawsze w odpowiednim punkcie. W przypadku nieruchomości jednorodzinnych przed posesją, natomiast w przypadku budynków wielorodzinnych w ustalonym z administracją czy właścicielem miejscu, z zagwarantowanym dojazdem dla samochodu ciężarowego, najczęściej w bezpośrednim sąsiedztwie wiat śmietnikowych. Kolejnym "stopniem wtajemniczenia" jest wiedza o tym, co zaliczamy do odpadów wielkogabarytowych, a co nie. Chcemy ją upowszechniać w przyjazny sposób, aby przyczyniać się do zmiany postaw w tym zakresie – wyjaśnia Robert Potucha, wiceprezes MPGK Katowice.
Władze Katowic wyjaśnią co to są odpady wielkogabarytowe
Zgodnie z definicją odpady wielkogabarytowe to odpady komunalne powstające w gospodarstwach domowych, które ze względu na duże rozmiary nie mieszczą się w standardowych pojemnikach i workach na śmieci. Są to np. meble, deski, drzwi, palety, dywany, panele, plastikowe zbiorniki i kompostowniki, wanny czy brodziki. Nie zaliczamy do nich natomiast sprzętu RTV/AGD (najczęściej lodówki, pralki), a także opon, gruzu czy odpadów poremontowych. Tymczasem, zgodnie z przepisami, nie wolno podczas gromadzenia i transportu mieszać różnych rodzajów odpadów, grozi za to kara dla transportującego.
Według wcześniejszych informacji MPGK przesortowanie jednego kontenera, w którym są np. gabaryty, sprzęt RTV i odpady poremontowe, to nawet jeden dodatkowy dzień pracy pracownika, często z wykorzystaniem ładowarki. Wraz z transportem oznacza to koszt rzędu 800 – 1000 zł netto, w zależności od stopnia zmieszania i rodzaju odpadu.
By zmienić złe nawyki mieszkańców, MPGK przygotowało m.in. serię przyjaznych i czytelnych grafik. Będą one promowane w kanałach komunikacyjnych urzędu miasta oraz w mediach, wśród mieszkańców i współpracujących instytucji. Znajdą się także na harmonogramach wywozów odpadów 2021, jakie wkrótce trafią do mieszkańców.