Katowice. Historia opozycji w PRL na planszach
Na katowickim rynku otwarto wystawę IPN pt. "TU rodziła się opozycja. Między Czerwcem ’76 a Sierpniem ’80”, prezentującą – zarówno w ujęciu ogólnokrajowym, jak i regionalnym historię opozycji w PRL. W wernisażu wzięli udział przedstawiciele katowickiego IPN oraz Śląskiego Urzędy Wojewódzkiego w Katowicach i Urzędu Miasta.
Wystawa składa się z 15 plansz – dziewięć z nich jest poświęconych wydarzeniom w kraju, a sześć - w regionie. Ekspozycję można oglądać do 30 lipca.
Katowice. Wystawa poświęcona opozycji w PRL na rynku
Jak przypomina IPN, województwo katowickie było uważane w PRL za kluczowy region, każdy przejaw otwartego sprzeciwu wobec władzy spotykał się z bardzo ostrą reakcją partii i aparatu represji. - Po ogłoszeniu podwyżki cen artykułów żywnościowych, ze względu na aktywność silnych struktur PZPR i SB, w regionie nie doszło do strajków i demonstracji ulicznych. Władza, obawiając się reakcji społeczeństwa, starała się kontrolować i skanalizować ewentualne niezadowolenie - przypominają historycy.
W ciągu czterech dni, od 28 czerwca do 1 lipca, zorganizowano 3,2 tys. wieców i masówek poparcia dla kierownictwa partyjnego i rządu z udziałem 1,1 mln osób. Przed operacją podwyżki cen część potencjalnych przywódców strajków i demonstracji skierowano na przymusowe ćwiczenia rezerwy.
Czołowym działaczem opozycji demokratycznej w województwie był Kazimierz Świtoń, współpracowali z nim m.in. Władysław Sulecki i Roman Kściuczek (od 1978 r.). Od 1977 r. Świtoń był aktywnym uczestnikiem Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela. W swoim mieszkaniu zorganizował Punkt Konsultacyjno–Informacyjny ROPCiO.
Śląscy działacze opozycyjni współpracowali ze środowiskami opozycyjnymi Warszawy, Krakowa i Łodzi, m.in.: przy kolportażu "Robotnika", którego współpracownikiem był od września 1977 r. Sulecki. W lutym 1978 r. w swoim mieszkaniu w Katowicach Świtoń powołał pierwszy w PRL komitet Wolnych Związków Zawodowych. - Jawna opozycja nie miała charakteru masowego, ale bez niej niemożliwy byłby zryw Sierpnia ’80 – to z jej doświadczeń korzystała Solidarność - podkreśla IPN.