Katowice. Była wszędzie, bo kochała ludzi. Teraz będzie na nich spoglądać z muralu

Była skromna, więc o żadnych pomnikach nie chciałaby słyszeć. Wszystko co zostawiła, jest najlepszym pomnikiem jej codziennych działań. Wkrótce będzie spoglądać na każdego, kto pojawi się w pobliżu jednego z katowickich budynków.

10 kwietnia zostanie odsłonięty mural z wizerunkiem Krystyny Bochenek10 kwietnia zostanie odsłonięty mural z wizerunkiem Krystyny Bochenek
Źródło zdjęć: © Ogólnopolski Zjazd Krystyn

Niebawem minie 11 lat. To sporo czasu, choć wydaje się że to zaledwie chwila. Chwila, która zmieniła los wielu ludzi. Bliskich i nieco dalszych tych, którym tragedia odebrała nagle życie. Życie, które wciąż istnieje w pamięci wielu osób.

Mówi się, że nie ma ludzi niezastąpionych. W tym jednak przypadku nie można się z tym zgodzić. Na pewno nie godzą się z tym imienniczki tragicznie zmarłej w katastrofie smoleńskiej Krystyny Bochenek. Bo od 1997 roku spotykają się cyklicznie w dniu swojego święta…i nie tylko. Jak wspominają, dla dziennikarski i polityk nie było rzeczy niemożliwych. Jeśli coś uznawała za ciekawe, od razu to realizowała.

Pierwsze imieniny odbyły się w Filharmonii Śląskiej. Podczas koncertu ktoś poinformował, że w budynku jest bomba. Służby ewakuowały wszystkich na zewnątrz. Panie zatem postanowiły tam świętować. Były rozmowy, śpiewy i żarty, że to pewnie sprawka zazdrosnych Bożenek, którego także 13 marca obchodzą swe imieniny. I tak się zaczęło…

Krystyna Pawłowicz w hotelu. Polityk wyrozumiały dla sędzi TK

Wiele z nich zaryzykowała, opuszczając swych bliskich i gości, by spędzić ten czas z zupełnie obcymi kobietami. Okazało się, że myślą podobnie. W tym dniu chcą zrobić coś dla siebie. I tak od wielu lat podróżują w różne strony. W ciągu kilku dni są wycieczki, koncerty, spotkania.

Krystyna Bochenek zawsze znajdowała na to czas, mimo natłoku obowiązków. Co więcej, szukała sponsorów i sama organizowała wszystko. Pragnęła, by kobiety się jednoczyły i były dla siebie wsparciem. I tak się stało, szybko nawiązały się przyjaźnie które trwają do dzisiaj.

Prócz spotkań, pomagały też innym. Chętnie angażowały się w akcje charytatywne. Wspierały, m.in. Hospicjum Cordis czy akcję w Lublinie ”Pomóż dzieciom przetrwać zimę”. Dla Krystyny Bochenek niemożliwe nie istniało. Udało jej się m.in. nakłonić znane osoby do udziału w spektaklu charytatywnym

” Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków” w reżyserii Magdaleny Piekorz. W przedstawieniu zagrali m.in. Kazimierz Kutz, Krystyna Doktorowicz, Jan Rzymełka, Genowefa Grabowska czy Jerzy Buzek.

Ostatni raz wszystkie widziały się 13 marca na zjeździe Krystyn w Szczecinie. 10 kwietnia wszystko się zmieniło…wiele z nich zastanawiało się, czy to dalej ma sens. Bez niej, pomysłodawczyni i głównej organizatorki. Jednak rok później spotkały się na kolejnym zjeździe, w który bardzo zaangażowała się córka Krystyny – Magda. Panie spotkały się w Katowicach, odwiedziły grób dziennikarki, powspominały. Jednak czuły ogromną pustkę. Obiecały sobie wtedy, że będą spotykać się co rok. Bo ich imieniny to żywa pamięć o Krysi.

W zeszłym roku nie mogły niestety tego zrobić osobiście ze względu na pandemię koronawirusa. Zjazd został odwołany, w tym roku postanowiono że odbędzie się online. Wszystkie mają nadzieję, że w przyszłym roku z okazji 25-lecia istnienia, będą mogły urządzić huczne imieniny.

10 kwietnia, w rocznicę śmierci Krystyny Bochenek, na ścianie budynku przy ul. Wojewódzkiej 46 zostanie odsłonięty mural z jej wizerunkiem. To kadr z akcji ”Krzesła do nauki”, której pomysłodawczynią była także Krystyna Bochenek. Meble od znanych osób odnawiali znani artyści, a dochód z ich sprzedaży trafiał do zdolnych, ale ubogich studentów.

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Incydent pod biurem PO. Szef MSWiA reaguje
Incydent pod biurem PO. Szef MSWiA reaguje
"Jest pan wolny". Lawina komentarzy po decyzji sądu
"Jest pan wolny". Lawina komentarzy po decyzji sądu
Ukrainiec, który wysadził Nord Stream, zabrał głos
Ukrainiec, który wysadził Nord Stream, zabrał głos
Atak na rodziców w Jedlni-Letnisko. 63-latek nie żyje, 61-latka w szpitalu
Atak na rodziców w Jedlni-Letnisko. 63-latek nie żyje, 61-latka w szpitalu
Poród na parkingu przed szpitalem. Mama i dziecko czują się dobrze
Poród na parkingu przed szpitalem. Mama i dziecko czują się dobrze
Morze Barentsa. Norweskie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot
Morze Barentsa. Norweskie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot
Sceny grozy w szpitalu. 19-latka wymachiwała nożem
Sceny grozy w szpitalu. 19-latka wymachiwała nożem
Nie mogą zidentyfikować kierowcy busa. Nowe informacje o wypadku Polaków
Nie mogą zidentyfikować kierowcy busa. Nowe informacje o wypadku Polaków
Ktoś oblał wejście do biura PO. Sprawę bada policja
Ktoś oblał wejście do biura PO. Sprawę bada policja
Atak na dziennikarza RAI. Meloni reaguje
Atak na dziennikarza RAI. Meloni reaguje
"Na czołówkę". Brała udział w wypadku w Austrii, zabrała głos
"Na czołówkę". Brała udział w wypadku w Austrii, zabrała głos
Decyzja w sprawie Wołodymyra Żurawlowa. Jest reakcja niemieckiego ministerstwa sprawiedliwości
Decyzja w sprawie Wołodymyra Żurawlowa. Jest reakcja niemieckiego ministerstwa sprawiedliwości