Chorzów. Kradł katalizator, zareagował świadek
26-latek z Chorzowa usłyszał zarzut co najmniej 13 kradzieży katalizatorów samochodowych. Został ujęty przez świadków na gorącym uczynku, gdy przy pomocy lewarka podnosił kolejne auto.
Jak podała śląska policja, w piątek, 4 września, wieczorem do dyżurnego chorzowskiej komendy zadzwonił mężczyzna i powiadomił, że właśnie złapał złodzieja, który chciał ukraść katalizator z zaparkowanego tam samochodu. Na miejsce zostali skierowani mundurowi z chorzowskiego garnizonu, którzy zatrzymali złodzieja. - Z relacji świadka wynikało, że kilka minut temu, stojąc na swoim balkonie, spostrzegł jak pewien mężczyzna, podszedł do zaparkowanego samochodu i zaczął go podnosić na lewarku. Świadek, wspólnie z sąsiadem, zatrzymali mężczyznę nie będącego właścicielem samochodu, który chciał z niego skraść katalizator – opisują policjanci.
Chorzów. 26-latek złapany przez świadków
Sprawą zajęli się chorzowscy kryminalni, którzy dzięki analizie śladów zabezpieczonych na miejscu podobnych przestępstw, udowodnili 26-latkowi w sumie 13 takich kradzieży. Grozi mu kara do pięć lat więzienia. Świadkom za wzorową reakcję i ujęcie złodzieja podziękował szef chorzowskiej policji mł. insp. Grzegorz Matuszek. Jak zaznaczył, ich odwaga i determinacja zasługują na najwyższe uznanie.
Dodajmy, że kilka dni temu chorzowscy kryminalni z komisariatu II zatrzymali 39-letniego mężczyznę, który specjalizował się w kradzieżach rowerów miejskich. W trakcie przeszukania jego mieszkania mundurowi znaleźli dwa rowery, hulajnogę oraz wiele części rowerowych pochodzących z demontażu skradzionych jednośladów. W 30-latek usłyszał zarzut kradzieży 11 rowerów.