Brutalnie pobita dziewczynka w szpitalu. Co było przyczyną? Sprawę bada policja
Do czeladzkiego szpitala trafiła brutalnie pobita 18-miesięczna dziewczynka. Policjanci oraz lekarze badają sprawę, ponieważ nawet matka nie wie, jak doszło do zdarzenia.
- Stan dziecka jest ciężki, ale stabilny. Dziewczynka ma na ciele ślady sugerujące przemoc fizyczną, trafiła na intensywną terapię. Nie możemy komentować sprawy - poinformowała Beata Wojciechowska-Musik, rzecznik GCZD w Katowicach.
Jak udało się ustalić Wirtualnej Polsce, dziewczynka trafiła do szpitala nieprzytomna. W trakcie badań głowy, okazało się, że dziecko ma krwiaka. Natychmiast zostało przetransportowane do specjalistycznego szpitala.
Lekarz, który przyjmował dziecko, powiadomił o całej sprawie Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach oraz policję.
- Matka nie potrafiła wyjaśnić, co mogło się stać jej dziecku. Mówiła, że od soboty dziewczynka wraz ze swoim 3-letnim bratem przebywała u opiekunki, a ona miała ją odebrać wczoraj - powiedział Paweł Łotocki, rzecznik prasowy będzińskiej policji. - Na ten moment wykonujemy czynności i ustalamy przebieg zdarzenia - dodał oficer prasowy.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .