Bielsko-Biała. Ruszyli na złodziejskie łowy, nie zauważyli, że są obserwowani
Bielscy policjanci zatrzymali cztery osoby w wieku od 28 do 54 lat, podejrzane o sklepowe kradzieże. Zatrzymani mieli przy sobie ukradzione towary o wartości ok. 15 tys. zł. Zostali aresztowani.
28.09.2021 20:04
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Policjanci z pododdziału bielskiej prewencji zwrócili uwagę na osobową mazdę, z której wysiadły cztery osoby. - Przebrały się w inną odzież, niż miały na sobie wcześniej, a następnie weszły różnymi wejściami do jednego z centrów handlowych w Bielsku-Białej. - podała bielska policja.
Bielsko-Biała. Ukradli towar za 15 tys zł
Funkcjonariusze podejrzewali, że osoby mogą planować kradzież, więc ich obserwowali. Po pewnym czasie grupa wróciła do samochodu z torbami załadowanymi towarem. Wtedy policjanci skontrolowali mazdę. - Okazało się, że wszystkie rzeczy zostały przed momentem skradzione z salonu obuwniczego. Policjanci w maździe znaleźli urządzenie służące do usuwania sklepowych zabezpieczeń oraz nową odzież, obuwie i akcesoria wielu markowych producentów. Pochodziły one z popularnych salonów odzieżowych i butików. Łączna wartość skradzionego mienia, które odzyskali policjanci, to blisko 15 tys. zł – poinformowała komenda policji w Bielsku-Białej.
Dwaj mężczyźni w wieku 28 i 31 lat oraz dwie kobiety w wieku 54 lat - mieszkańcy województwa łódzkiego – trafili do policyjnego aresztu.
Sprawą zajęli się śledczy z wydziału kryminalnego bielskiej komendy. Sprawdzili sklepy i centra handlowe, docierając do nich na podstawie marek skradzionego towaru.
- Stróże prawa zgromadzili solidny materiał dowodowy, który pozwolił prokuratorowi postawić zatrzymanej czwórce zarzuty kradzieży. Wszyscy mieli już w przeszłości kłopoty z prawem, a troje z nich - dwie kobiety i 31-latek - odpowiedzą przed wymiarem sprawiedliwości jako recydywiści. Sąd aresztował całą czwórkę na 2 miesiące. Za kradzież grozi im do 5 lat więzienia, a recydywistom sąd może znacznie zaostrzyć wyrok – podali policjanci.
Śledczy sprawdzają, czy łodzianie nie mają na koncie więcej tego typu występków.