Bielsko-Biała. Odpowiedzą za produkcję i handel nielegalnymi papierosami. Akt oskarżenia już w sądzie
Prokuratura Rejonowa w Bielsku-Białej skierowała do sądu akt oskarżenia wobec kilkunastu osób. Zarzuca im udział w grupie przestępczej, która nielegalnie kupowała tytoń, produkowała papierosy i je sprzedawała.
Bielsko-Biała. Odpowiedzą przed sądem za produkcję i dystrybucję nielegalnych papierosów.
Sprawa dotyczy jedenastu osób, w tym dwóch obywateli Armenii. Zostali zatrzymani ponad rok temu. Grupę rozpracowali wspólnie funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji, Krajowej Administracji Skarbowej i bielscy prokuratorzy oraz Podejrzani usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz wytwarzania wyrobów tytoniowych bez zezwoleń i opłacania podatków.
Śledczy ustalili, że w Bielsku-Białej, Zasolu Bielańskim i Ligocie dochodziło do przestępstw akcyzowych. Rzecznik CBŚP Iwona Jurkiewicz w lutym ubiegłego roku informowała, że funkcjonariusze wkroczyli do dwóch hal magazynowych, gdzie znaleźli kompletną, działającą drukarnię opakowań do papierosów znanych marek tytoniowych i linię do wykrawania opakowań jednostkowych i zbiorczych.
Niemal w tym samym czasie, w trakcie przeszukań pomieszczeń gospodarczych w Zasolu Bielańskim, odkryto magazyn i działającą krajalnię tytoniu. Tam też zabezpieczono 2 tony tytoniu. Z kolei w magazynach w Bielsku-Białej i Ligocie ujawniono 4 tony prasowanych liści tytoniu, prawie 5 ton krajanki tytoniowej i 180 tys. papierosów.
Rzecznik CBŚP wskazywała, że łączna wartość przejętych wyrobów tytoniowych oraz maszyn do ich produkcji wyniosła blisko 5 milionów złotych. Na zabezpieczonym towarze ciążył obowiązek podatkowy w kwocie blisko 8,8 miliona złotych. Tytoń oraz maszyny zostały zabezpieczone jako dowód w sprawie. Na poczet przyszłych kar zabezpieczono ponad 600 tysięcy złotych w gotówce.
Burza po głosowaniu w Sejmie. Leszek Miller mówi o skandalu
