Bielsko-Biała. Nie będzie świątecznych imprez. 11 listopada też skromnie
Święta na Starówce oraz Sylwester pod chmurką nie odbędą się w tym roku w Bielsku-Białej. Nie będzie też świątecznej iluminacji miasta – poza choinką na placu Chrobrego i postaciami z bajek. Nie odbędą się również tradycyjne uroczystości z okazji 11 listopada.
Prezydent Bielska-Białej Jarosław Klimaszewski zdecydował, że ze względu na sytuację pandemiczną nie odbędą się uroczyste obchody Święta Niepodległości ani tradycyjne, świąteczne imprezy plenerowe w mieście.
- Muszę z przykrością poinformować, że nie będzie w tym roku Świąt na Starówce, nie zostanie przygotowany Sylwester – poinformował prezydent Jarosław Klimaszewski w wywiadzie dla Radia Bielsko. - Ponadto niemal całkowicie rezygnujemy z świątecznego oświetlenia miasta. Nie wspominając o kosztach, które musimy ciąć w związku z trudną sytuacją finansową miasta, gdy mamy częściowy lockdown, nie możemy robić iluminacji. Musimy przetrwać ten trudny czas, ograniczając wydarzenia – stwierdził prezydent.
We wtorek, tradycyjnie w przeddzień 11 listopada, prezydent miasta oraz przewodniczący rady miejskiej Janusz Okrzesik z towarzyszeniem przedstawicieli służb mundurowych złożyli wiązanki kwiatów w ponad dwudziestu miejscach pamięci w całym mieście.
To skromna oprawa obchodów Święta Niepodległości. Podobnie jak w całej Polsce, tak i w Bielsku-Białej nie odbędą się tradycyjne obchody uroczystości z okazji 11 listopada. Wszystko ze względu na sytuację pandemiczną.
- Również 11 listopada nie będzie obchodów, do jakich jesteśmy przyzwyczajeni i jakie sobie cenimy. Odprawiona zostanie tylko uroczysta msza, nie będzie przemarszu, manifestacji mieszkańców ani tradycyjnego apelu poległych na Cmentarzu Wojska Polskiego – dodał Klimaszewski.
Flagami państwowymi zostały udekorowane jedynie bielskie ulice i gmachy.