Bielsko-Biała. Hojni darczyńcy, prace przy renowacji nagrobków ruszyły
Ponad 65 tys. zł przyniosła dotąd prowadzona od niespełna półtora miesiąca publiczna zbiórka środków na naprawę nagrobków, zdewastowanych w czerwcu przez trójkę nastolatków na cmentarzu żydowskim w Bielsku-Białej. Koszt prac na zabytkowym kirkucie szacowany jest na ok. 300 tys. zł.
Do dewastacji cmentarza doszło 26 czerwca. Uszkodzonych zostało blisko 70 nagrobków. Policjanci szybko ustalili sprawców, którymi okazali się dwaj 12-latkowie i 13-latek. 9 września chłopcy staną przed sądem rodzinnym. Posiedzenie odbędzie się za zamkniętymi drzwiami.
Bielsko-Biała. Podziękowania od Gminy Wyznaniowej Żydowskiej
Dzień po dewastacji cmentarza, za zgodą bielskiej Gminy Wyznaniowej Żydowskiej, w internecie rozpoczęto zbiórkę na naprawę uszkodzonych nagrobków. Dotąd pieniądze przekazało 440 darczyńców, którzy łącznie wpłacili ponad 65,7 tys. zł. Gmina Żydowska w Bielsku-Białej i organizatorzy kwesty oficjalnie podziękowali wszystkim wpłacającym.
"Głęboko wierzymy, że dar ten płynął z serca i potrzeby zachowania w należytym stanie spuścizny po byłych żydowskich mieszkańcach naszego miasta i okolic, którzy wnieśli ogromny wkład w rozwój gospodarczy, architektoniczny i kulturowy naszego regionu. Przekazane pieniądze pozwolą nam przywrócić godny wygląd nekropolii. Gdyby nie Darczyńcy, nie bylibyśmy w stanie zapewnić środków finansowych na naprawę zniszczonych macew. Jesteście Wielcy, rozsiewacie dobro i wzbudzacie nadzieję na lepszą przyszłość" - napisała w podziękowaniu przewodnicząca Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Bielsku-Białej Dorota Wiewióra.
Zebrane środki pozwoliły na rozpoczęcie prac naprawczych na cmentarzu. Plany przewidują też rozwinięcie systemu monitoringu zabytkowego kirkutu, chodzi o kamery zarówno na cmentarzu, jak i przy murze od strony ulicy Konopnickiej. Po zakończeniu postępowania sądowego zarządca cmentarza będzie mógł wystąpić na drodze cywilnej z roszczeniami wobec rodziców sprawców dewastacji.