RegionalneŚląskBielsko-Biała. Grupa sutenerów rozbita. Pracowało dla niej kilkanaście kobiet

Bielsko-Biała. Grupa sutenerów rozbita. Pracowało dla niej kilkanaście kobiet

Policja i śledczy Straży Granicznej w Bielsku-Białej zatrzymali grupę przestępczą zajmującą się sutenerstwem oraz rozbili działająca w jednej z bielskich dzielnic agencję towarzyską. Sąd aresztował kierującego procederem 44-letniego mężczyznę.

Śląsk. W Bielsku-Białej rozbito grupę przestępczą zajmującą się sutenerstwem.
Śląsk. W Bielsku-Białej rozbito grupę przestępczą zajmującą się sutenerstwem.
Źródło zdjęć: © Pixabay

Według uzyskanych przez policję i straż graniczną jeszcze w ubiegłym roku informacji, w prywatnym budynku na przedmieściach Bielska-Białej, kilkuosobowa grupa przestępcza miała ułatwiać uprawianie prostytucji oraz czerpać z niej korzyści majątkowe.

- Proceder został tak zorganizowany, aby ułatwiać trudniącym się dobrowolnie nierządem kobietom oferowanie usług seksualnych – informuje bielska policja.

W toku śledztwa wytypowano kierującego przestępczym procederem 44-letniego mieszańca powiatu cieszyńskiego oraz jego dwóch wspólników. Mężczyźnie pomagali 45-latek i 31-letnia kobieta z Bielska-Białej.

- Śledczy ustalili podział ról, które obowiązywały w przestępczym procederze. Agencją kierował 44-letni mieszkaniec powiatu cieszyńskiego, a dwoje bielszczan wykonywało przydzielone im zadania. W agencji dobrowolnie pracowało od kilku do kilkunastu kobiet – relacjonują służby prasowe śląskiej policji.

Śląsk. Zatrzymanie członków grupy zajmującej się sutenerstwem w Bielsku-Białej

W niedzielę wczesnym porankiem policjanci i strażnicy graniczni przy wsparciu funkcjonariuszy pododdziału kontrterrorystycznego policji w Katowicach zatrzymali całą trójkę.

Podczas przeszukania w mieszkaniu 45-latka policjanci znaleźli także marihuanę. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie wszyscy zostali doprowadzeni do prokuratury.

- Tam usłyszeli zarzuty ułatwiania i czerpania korzyści majątkowej z uprawiania przez inne osoby prostytucji. 45-letni bielszczanin usłyszał także zarzut posiadania narkotyków – podaje policja.

Sąd na wniosek śledczych postanowił tymczasowo aresztować na 3 miesiące kierującego procederem 44-latka. 31-latkę oraz 45-letniego bielszczanina prokurator objął policyjnym dozorem oraz poręczeniem majątkowym. Za przestępstwa, o jakie są podejrzani, grozi kara nawet 5 lat więzienia.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)