Bielsko-Biała. Będą dodatkowe lekcje, nauczą o historii miasta i tolerancji
Dodatkowe lekcje o historii miasta, różnorodności i o tolerancji odbędą się w nowym roku szkolnym w miejskich szkołach i placówkach oświatowych Bielska-Białej. To reakcja na zniszczenie przez trzech młodych ludzi kilkudziesięciu nagrobków na kirkucie – wyjaśnił magistrat.
Decyzję o dodatkowych zajęciach w szkołach i placówkach oświatowych prowadzonych przez miasto podjął prezydent Jarosław Klimaszewski. Petycję w tej sprawie złożyły władze partii Lewica Razem okręgu Podbeskidzie.
- Jednorazowe, dodatkowe zajęcia będą dotyczyły historii miasta, różnorodności, tolerancji, a także roli dawnych mieszkańców w kształtowaniu Bielska i Białej. Pomogą zrozumieć wielokulturowość i wynikającą z niej historię miasta – wyjaśniła Emilia Klejmont z wydziału prasowego Urzędu Miasta w Bielsku-Białej.
Bielsko-Biała. W miejskich szkołach nauczą o tolerancji i historii miasta
Dodatkowe lekcje mają być odpowiedzią na niedawny akt wandalizmu na cmentarzu żydowskim przy ul. Cieszyńskiej w Bielsku-Białej, do którego doszło pod koniec czerwca. Sprawcami zdarzenia okazali się trzej nieletni mieszkańcy miasta. Dwaj 12-latkowie i 13-latek przewrócili lub połamali prawie siedemdziesiąt płyt nagrobnych. Zostali zatrzymani po dwóch dniach. Podczas przesłuchania wyjaśnili, że działali z pobudek chuligańskich. O ich losie zdecyduje sąd rodzinny.
Przed II wojną światową Bielsko było bardzo różnorodne zarówno pod względem narodowości mieszkańców, jak też wyznania. Połowę mieszkańców stanowili Niemcy. Liczną mniejszością byli Żydzi. W Białej Krakowskiej większość stanowili Polacy, ale mieszkali także Niemcy i Żydzi.