Skutki gwałtownego deszczu i burz we Włoszech
Gwałtowne deszcze i burze nie opuszczają środkowych Włoch. W Rzymie, zgodnie z rozporządzeniem władz administracyjnych, zamknięte są wszystkie szkoły.
Noc w stolicy minęła spokojnie. Tylko dwanaście razy wzywano pomocy obrony cywilnej, głównie w celu usunięcia przewróconych drzew. Tak jak przewidywano, zalane są ulice i place południowych dzielnic Wiecznego Miasta, a arteria łącząca je z morzem - Via Cristoforo Colombo - w wielu miejscach jest wręcz nieprzejezdna.
Synoptycy twierdzą, że prawdziwy atak niepogody - gwałtowne opady nazywane tu wodną bombą - nastąpi dopiero po południu lub nawet wieczorem. W piątek sytuacja nieznacznie się poprawi. W sobotę nad całym krajem zaświeci znowu słońce. Wyjątek stanowić będzie jedynie region Wenecji, gdzie tzw. wysoka woda przekroczyła sto centymetrów, ale podnosi się znacznie wolniej niż przypuszczano.
Zobacz więcej w serwisie pogoda.