Skrzypaczka zamieszkała w przezroczystym "domku"
Hiszpańska skrzypaczka Patricia
Arguelles, która w tym tygodniu zamknęła się w przezroczystym
"domku" ze szkła na ruchliwym placu w Madrycie, ma nadzieję, że
życie na oczach tłumów obcych ludzi zaowocuje twórczą inspiracją.
Domek jest całkowicie przezroczysty i jedynie prysznic i toaleta są osłonięte. W szklanej "bańce", jak nazwała to osobliwe mieszkanko na placu Niepodległości hiszpańska prasa, skrzypaczka ma łóżko i stolik z laptopem.
25-letnia Arguelles zamierza spędzić w bańce cały tydzień i skomponować dzieło, dla którego natchnieniem będą przechodnie.
Posłuchać skrzypaczki i pogawędzić z nią można na stronach internetowych poświęconych "bezpośredniemu ukazaniu procesu twórczego".
Na pytanie, ile kosztowało wydzierżawienie 30 metrów kwadratowych placu w centrum Madrytu, ratusz nie potrafił podać precyzyjnej ceny.
Rzeczniczka portalu www.bago.es, który zorganizował to przedsięwzięcie, twierdzi, że nigdy dotąd nie zrealizowano czegoś podobnego.
Marta Adamczyk poinformowała również, że skrzypaczka nie czyni tego ani "dla pieniędzy, ani dla sławy". Patricia daje wiele koncertów i nie ma czasu komponować, co najbardziej lubi. Daliśmy jej więc czas na odosobnienie, by właśnie to mogła robić - powiedziała. Adamczyk podkreśliła, że mieszkającej w Berlinie skrzypaczki "nie interesuje też rozgłos".