"Skrócić termin jaki ma Sejm na zajęcie się projektami ustaw"
Marszałek Bronisław Komorowski chciałby skrócenia terminów w jakich Sejm musi zająć się projektem ustawy oraz wnioskiem o odwołanie marszałka. Będzie do tego przekonywał posłów podczas prac nad zmianami w regulaminie Sejmu.
Projekt zmian w regulaminie zaproponował już klub LiD.
Mam swoją wizję tego, jakie powinny być zmiany w regulaminie i będę namawiał posłów przynajmniej do dwóch spraw. Po pierwsze, aby marszałek nie mógłby trzymać w "zamrażarce" wniosku o własne odwołanie, tak jak to było w poprzedniej kadencji. Jakiś czas na refleksję - do następnego posiedzenia, byłyby korzystny - powiedział Komorowski w Sejmie.
Komorowski uważa także, że marszałek nie powinien korzystać "w sposób nieuzasadniony z 'zamrażarki', trzymając projekty po pół roku". Ten czas mógłby być skrócony. Nie wiem jaka wizja rozwiązań w regulaminie zwycięży - dodał marszałek Sejmu.
Podkreślił, że nad wszystkimi propozycjami zmian w regulaminie "zastanawiać" się sejmowa Komisji Regulaminowa i Spraw Poselskich.
Zdaniem Komorowskiego, nie wolno tworzyć mechanizmów regulaminowych, które by parlament zablokowały.
Musi istnieć pewien filtr, jeśli chodzi o mnożenie projektów, którymi parlament musiałby się zajmować, tylko wyłącznie dlatego, że jakiś klub chciałby je zgłaszać - argumentował marszałek.
Zaznaczył, że parlament "musi głównie pochylać się nad sprawą prawa, które jest proponowane przez rząd".
Klub LiD proponuje skrócenie do 6 tygodni terminu, w którym projekty ustaw lub uchwał oczekują na wprowadzenie do porządku obrad Sejmu.
Zgodnie z obecnym regulaminem Sejmu marszałek Izby może przetrzymywać projekty ustaw do 6 miesięcy "w zamrażarce". W poprzedniej kadencji Sejmu opozycja, głównie PO i SLD, ale także LPR, krytykowały ten przepis uważając, że umożliwia on blokowanie niekorzystnych dla większości sejmowej projektów ustaw.