Skorygował list gończy: mam 19 lat, uciekłem samochodem
Czy to najbezczelniejszy, czy najgłupszy gangster roku? - pytają niemieckie media, opisując historię napadu na jeden z banków w Bawarii. Jego sprawca odpowiedział na policyjne ogłoszenie e-mailem, w którym skorygował swoje dane.
Zamaskowany mężczyzna napadł 10 sierpnia na bank w bawarskim Roettingen, gdzie zrabował 2 500 euro. Po napadzie policja opublikowała jego zdjęcie z kamery przemysłowej i opis.
Policjanci nie posiadali się ze zdumienia, kiedy w odpowiedzi otrzymali od niego e-mail z poprawionymi danymi. Młody człowiek napisał w nim, że ma nie "od 20 do 25 lat", jak informowała policja, a jedynie 19. Jest też wyższy niż wynikałoby z policyjnego opisu i nie mówi z bawarsko-austriackim akcentem, bo pochodzi z Badenii-Wirtembergii.
Sprawca poinformował również policję, że z banku nie uciekł pieszo, lecz samochodem, minąwszy policyjną kontrolę.
"To nie była dobra policyjna robota" - kpił rabuś. Dodał nawet, że jedzie do Hamburga, który - jego zdaniem - jest wystarczająco duży, by się ukryć.
W tym przypadku się przeliczył. We wtorek policja zatrzymała w Hamburgu 19-latka podejrzanego o dokonanie napadu.