Skomplikowane skrzyżowanie dwóch linii metra

Obie linie będą się krzyżować na stacji Świętokrzyska. Upadł na szczęście pomysł wykonawcy drugiej nitki, aby ze względów oszczędnościowych, przesiadka wymagała wychodzenia na ulicę, przechodzenia przez jezdnię i ponownego schodzenia do podziemia i pokonywania bramki biletowej.

Jednak podczas prac budowlanych konieczne będzie czasowe zamknięcie stacji Świętokrzyska a tym samym ograniczenie ruchu pociągów. Prawdopodobnie odbywać się on będzie z dwóch stacji końcowych odpowiednio do stacji Centrum i Dworzec Gdański. Pomiędzy tymi przystankami zostanie zapewne wprowadzona komunikacja zastępcza, ale spowolni to znacznie czas przejazdu i spowoduje większy tłok w tramwajach i autobusach.

Problemów i konfliktów przy drugiej linii metra jest więcej. Ministerstwo finansów nie chce oddać części swojego dziedzińca na schody ruchome stacji Nowy Świat. Są rozbieżności co do wind przy rondach Daszyńskiego i ONZ. Nie będzie prawdopodobnie wygodnego przejścia z metra do stacji PKP Stadion.

Mieszkańcy stolicy zauważają brak postępów w pracach, które oficjalnie zaczęły się we wrześniu. Urzędnicy tłumaczą, że początek takiej inwestycji zwykle jest mało widowiskowy - czytamy w "Życiu Warszawy".