Trwa ładowanie...

Skocznia narciarska w Szczyrku będzie gotowa na czas?

Jest szansa, że skocznia narciarska w Szczyrku, na której w lutym mają się odbyć mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym, będzie gotowa na czas - ocenia "Polska Dziennik Zachodni".

Skocznia narciarska w Szczyrku będzie gotowa na czas?Źródło: PAP, fot: Andrzej Grygiel
d47jsxu
d47jsxu

Galeria

[

]( http://wiadomosci.wp.pl/gid,9495165,kat,32834,galeriazdjecie.html )[

]( http://wiadomosci.wp.pl/gid,9495165,kat,32834,galeriazdjecie.html )
Śmigłowiec w służbie budowniczych skoczni

Nad placem budowy pojawił się słowacki śmigłowiec, który w roli latającego dźwigu montował konstrukcję rozbiegu skoczni i stalowe elementy buli na wylanych wcześniej fundamentach.- Na razie wygrywamy wyścig z czasem. Wszystko powinno się udać, jeśli pogoda nie przeszkodzi - zacierał ręce Witold Cisowski, zastępca dyrektora szczyrkowskiego oddziału Centralnego Ośrodka Sportu.

d47jsxu

Aura jest w tej chwili największym wrogiem inwestycji, która ma zostać zakończona do końca stycznia 2008 roku, by już 3 lutego być areną mistrzostw świata juniorów w narciarstwie klasycznym. Właśnie z powodu marnej pogody helikopter ze słowackiego Popradu dopiero w poniedziałek rozpoczął prace, czyli 10 dni później niż zakładano.

Był zamówiony od 3 grudnia, ale cały czas nie sprzyjała nam pogoda. Nie było odpowiednich warunków, by helikopter mógł przelecieć nad górami - tłumaczył Cisowski. Sprzyjające warunki nadarzyły się w niedzielę po południu. Śmigłowiec wieczorem wylądował na boisku COS, a w poniedziałek rozpoczął skomplikowany montaż stalowych konstrukcji.

Trudność polegała na tym, że podpory konstrukcji miały trzy "nogi", a każda z nich 12 otworów. W montażu brali udział fachowcy z warszawskiej firmy Avibex, którzy specjalizują się w pracach z udziałem latającego dźwigu. Słowacki śmigłowiec ma w planie dwa dni pracy. Gdy zakończy się montaż konstrukcji rozbiegu i stalowych elementów buli, zostaną zamontowane konstrukcja drewniana oraz elementy poszycia zeskoku i najazdu, na których będzie utrzymywał się śnieg.

Tadeusz Pilarz, szef komitetu organizacyjnego mistrzostw świata juniorów, przyglądał się pracy helikoptera na skoczni Skalite. To się musi udać. Jestem przekonany, że wykonawca zdąży na czas. Przecież dzień i noc pracuje tu armia ludzi - powiedział. Prace zbiegły się z wizytą Uli Wehlinga, dyrektora Pucharu Świata w kombinacji norweskiej. Delegat FIS (Międzynarodowej Federacji Narciarskiej) wizytował obiekty w Szczyrku i Wiśle Kubalonce. Dziś będzie znany jego raport ze stanu przygotowań Beskidów do mistrzostw. (PAP)

d47jsxu
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d47jsxu
Więcej tematów