Skazany za molestowanie dyrektor liceum będzie apelował

Obrońcy skazanego na dwa lata więzienia w
zawieszeniu na pięć lat byłego dyrektora XIV LO im. Polonii
Belgijskiej we Wrocławiu, oskarżonego m.in. o wykorzystywanie
seksualne podwładnego zapowiedzieli odwołanie od tego
wyroku. Apelację zapowiada też prokuratura, która domagała się
trzech lat więzienia dla D.

Wyrok w sprawie byłego dyrektora liceum zapadł we wtorek. Oskarżony otrzymał też zakaz pełnienia funkcji kierowniczych w oświacie przez pięć lat. Orzeczenie jest nieprawomocne.

Sąd skazał Aleksandra D. za to, że jako dyrektor szkoły, dla korzyści osobistej zatrudnił w placówce Grzegorza Ł. wiedząc, że był on skazany za gwałt na małoletnim. Zdaniem prokuratury, D. wiedział, że mężczyzna utrzymuje kontakty seksualne z uczniami szkoły i, mimo to, nie zwolnił go dyscyplinarnie.

Natomiast sąd uniewinnił D. od zarzutu dotyczącego wykorzystania krytycznej sytuacji innego mężczyzny, który nie mógł znaleźć pracy i zatrudnienia go w szkole na stanowisku woźnego w zamian za świadczenie usług seksualnych.

Proces przeciwko D. toczył się z wyłączeniem jawności. Obrońca oskarżonego mecenas Andrzej Malicki powiedział, że w apelacji nadal będzie się domagał całkowitego uniewinnienia byłego dyrektora. Sam D. nie przyznał się do winy.

Oskarżony był dyrektorem XIV LO im. Polonii Belgijskiej we Wrocławiu od 1974 r., czyli od momentu powstania szkoły. Liceum w ogólnopolskich rankingach zajmuje miejsca w czołówce. Były dyrektor jest uznawany "za ojca" sukcesu liceum. Po jego zatrzymaniu poręczenie osobiste za to, że D. będzie stawiał się na wezwanie prokuratury złożyło wielu znanych wrocławian, m.in. były metropolita wrocławski kardynał Henryk Gulbinowicz.

Również byli i ówcześni uczniowie D. wystąpili w obronie dyrektora. W internecie pojawiła się nawet specjalna strona, na której można było wyrażać swoje poparcie dla oskarżonego.

Natomiast Aleksander D. jest już prawomocnie skazany za wyłudzenie ponad 16 tys. zł od stowarzyszenia działającego przy szkole. Współoskarżoną w tej sprawie była jego córka Izabela L. Uznano ich za winnych wyłudzenia, ale sprawę umorzono. Stowarzyszenie Narodowy Czyn Pomocy Szkole powstało z inicjatywy rodziców uczniów XIV LO na początku 1995 roku. Finansowało dodatkowe zajęcia i kółka zainteresowań w szkole. Były to m.in. lekcje z języków obcych i matematyki. W tym czasie zajęcia z matematyki prowadził Aleksander D. Pieniądze za dodatkowe lekcje z tego przedmiotu dostawała też jego córka, która ich jednak nie prowadziła.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Marcon zdecydował. Lecornu będzie nowym premierem
Marcon zdecydował. Lecornu będzie nowym premierem
USA zabierają głos po ataku Izraela na terenie swojego sojusznika
USA zabierają głos po ataku Izraela na terenie swojego sojusznika
ISW: Kreml straszy Finlandię tak samo jak przed atakiem na Ukrainę
ISW: Kreml straszy Finlandię tak samo jak przed atakiem na Ukrainę
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Kobieta zmarła w drodze do szpitala. Prokuratura wznowiła śledztwo
Kobieta zmarła w drodze do szpitala. Prokuratura wznowiła śledztwo
Polska zamyka granicę z Białorusią. Jest reakcja z Mińska
Polska zamyka granicę z Białorusią. Jest reakcja z Mińska
Sebastian M. nie był w samochodzie sam. Co ujawniono o pasażerze?
Sebastian M. nie był w samochodzie sam. Co ujawniono o pasażerze?
Jest reakcja Kataru na atak Izraela. Zrywa negocjacje
Jest reakcja Kataru na atak Izraela. Zrywa negocjacje
Putin tego się obawia. Będzie ciężko, gdy z wojny powrócą weterani
Putin tego się obawia. Będzie ciężko, gdy z wojny powrócą weterani
Kulisy prezydentury. Fotograf Dudy mówi o niepublikowanych zdjęciach
Kulisy prezydentury. Fotograf Dudy mówi o niepublikowanych zdjęciach
Atak Ukrainy na Soczi. Media: w mieście był Putin
Atak Ukrainy na Soczi. Media: w mieście był Putin