Skazany dziennikarz: dzień kary, dniem sądu
23 marca Sąd Rejonowy w Szczecinie będzie rozpatrywał
wniosek skazanego dziennikarza polickiego Andrzeja Marka o
odroczenie wykonania kary. 23 marca to dzień, kiedy ma on się
stawić do aresztu. Marek został prawomocnie skazany na trzy
miesiące więzienia za zniesławienie lokalnego urzędnika.
17.03.2004 | aktual.: 17.03.2004 14:04
Jednak więzienie?
Jak powiedział redaktor "Wieści Polickich", Andrzej Marek, został on telefonicznie poinformowany o tym, że ma stawić się tego dnia na niejawne posiedzenie sądu w tej sprawie. Marek dodał, że "może się wszystkiego spodziewać i na posiedzenie przyjdzie, przygotowany na ewentualne odbycie kary".
Dziennikarz powiedział, że w jego imieniu wniosek o odroczenie wykonania kary złożył jego pełnomocnik. Żona Marka jest w siódmym miesiącu ciąży i ciąża jest zagrożona. Marek podkreślił, że do wniosku dołączono stosowną dokumentację lekarską.
Sąd Najwyższy dopiero 2 kwietnia rozpatrzy wniosek o wstrzymanie wykonania kary orzeczonej wobec dziennikarza, który razem ze skargą kasacyjną w całej sprawie sporządził Rzecznik Praw Obywatelskich 11 marca.
Artykuł "Promocja kombinatorstwa"
Andrzej Marek opublikował na początku 2001 roku w "Wieściach Polickich" artykuły, w których pisał m.in., że Piotr Misiło, naczelnik wydziału promocji Urzędu Gminy w Policach, prowadzi prywatną agencję reklamową. Krytycznie opisywał promocyjną działalność naczelnika, sugerując, że promuje on głównie własną osobę. Za ten artykuł Misiło wytoczył Markowi proces karny, który prawomocnie wygrał. Sąd uznał dziennikarza za winnego zniesławienia, nakazał mu przeproszenie oskarżyciela i wymierzył karę 3 miesięcy więzienia w zawieszeniu. W uzasadnieniu podał, że dziennikarz umieścił w treści gazety nieprawdziwe zarzuty, a także opublikował czytelną fotografię wizytówki urzędnika, zestawiając ją z tytułem "Promocja kombinatorstwa".