Skaryszewski Jarmark Koński "Wstępy"
Kontrowersyjny targ pod okiem kamer, policji i obrońców praw zwierząt
Najbardziej okrutny targ w Polsce? Zobacz zdjęcia
Skaryszewski Jarmark Koński "Wstępy" rozpoczął się w rano w Skaryszewie koło Radomia. Handlowi końmi przyglądają się inspektorzy służb weterynaryjnych, policjanci i przedstawiciele organizacji walczących o prawa zwierząt. Teren jarmarku objęto monitoringiem.
Według organizatorów, to największa tego typu impreza w Polsce i Europie. Chociaż z roku na rok na sprzedaż wystawianych jest tutaj coraz mniej koni. Bywały lata, że było ponad tysiąc, w ub. roku - tylko około 300. Od kilku lat na tym samym poziomie utrzymuje się natomiast liczba osób odwiedzających targi. W ciągu dwóch dni przewija się przez jarmark około 10 tys. gości.
Targ w Skaryszewie od lat budzi kontrowersje ze względu na złe traktowanie zwierząt, które miało tam miejsce w poprzednich latach, a także wywóz koni na rzeź do krajów UE, głównie Włoch. Obrońcy zwierząt podkreślają, że w Skaryszewie nadal zdarzają się przypadki np. bicia koni i wciągania siłą do samochodu.
Na zdjęciu obok: interwencja obrońców praw zwierząt, którzy jedno ze zwierząt odkupili i przewieźli do kliniki w Warszawie. Koń, według świadków, spadł ze zbyt stromej rampy samochodu, nieprzystosowanej do przewozu żywych zwierząt. Niestety jego obrażenia były tak ciężkie, że trzeba było go uśpić.
(PAP/WP.PL/meg)
Kontrowersyjny targ pod okiem kamer, policji i obrońców praw zwierząt
Skaryszewski Jarmark Koński rozpoczyna się tradycyjnie w pierwszy poniedziałek Wielkiego Postu. Stąd też pochodzi jego nazwa "Wstępy" - od wstępnego poniedziałku Wielkiego Postu. Impreza trwa dwa dni.
Handlujący końmi i kupcy z całej Polski przyjeżdżają do Skaryszewa już w nocy. Pierwsze konie zostały sprzedane w poniedziałek o świcie.
Kontrowersyjny targ pod okiem kamer, policji i obrońców praw zwierząt
Połowa oferowanych do sprzedaży zwierząt to - jak zaznaczył burmistrz Skaryszewa - konie rekreacyjne służące m.in. w gospodarstwach agroturystycznych oraz do hipoterapii. W sprzedaży są także kucyki. Drugą połowę stanowią konie zimnokrwiste służące do celów roboczych i pociągowych.
Kontrowersyjny targ pod okiem kamer, policji i obrońców praw zwierząt
Część klientów, głównie z Włoch, przyjeżdża do Skaryszewa, żeby kupić zwierzęta na mięso - stąd obecność na targach przedstawicieli organizacji praw zwierząt. Według burmistrza Skaryszewa na rzeź trafia jednak tylko kilkadziesiąt koni ze skaryszewskiego jarmarku.
Kontrowersyjny targ pod okiem kamer, policji i obrońców praw zwierząt
Zdaniem obrońców praw zwierząt - liczba ta jest znacznie większa. Z danych wojewody mazowieckiego wynika natomiast, że w całym 2012 r. z województwa mazowieckiego na handel do Unii Europejskiej wysłano 3,9 tys. koni.
Kontrowersyjny targ pod okiem kamer, policji i obrońców praw zwierząt
Obrońcy zwierząt podkreślają, że w Skaryszewie nadal zdarzają się też przypadki np. bicia koni i wciągania siłą do samochodu.
Burmistrz Skaryszewa zapewnia natomiast, że organizatorzy robią wszystko, by handel końmi odbywał się w jak najlepszych warunkach. W tym roku teren został oświetlony, zainstalowano także monitoring.
Kontrowersyjny targ pod okiem kamer, policji i obrońców praw zwierząt
Prezes Fundacji "Tara - Schronisko dla Zwierząt" Scarlett Szyłogalis ma też zastrzeżenia do funkcjonowania w czasie targów kontroli inspekcji weterynaryjnej. Według niej w Skaryszewie nie ma także odpowiednich warunków do handlu zwierzętami; brakuje odpowiednich ramp załadunkowych, miejsc do pojenia zwierząt, teren jest nieutwardzony i nieogrodzony.
Kontrowersyjny targ pod okiem kamer, policji i obrońców praw zwierząt
W związku z sygnałami organizacji pozarządowych wojewoda mazowiecki zlecił podległym służbom wzmożone kontrole na jarmarku w Skaryszewie. W tym roku ma pracować tutaj czterdziestu lekarzy weterynarii. Na rogatkach miasta i na terenie jarmarku sprawdzane są dokumenty zwierzęcia oraz jego kondycja fizyczna i sposób przewożenia. Służby porządkowe obserwują sposób rozładunku i załadunku zwierząt, czy nie są spętane lub za ciasno uwiązane, a także czy nie są bite.
Weterynarzy wspomagają policjanci. W przypadku znęcania się nad zwierzętami przepisy przewidują karę grzywny, a nawet ograniczenie lub pozbawienie wolności do 3 lat.
Kontrowersyjny targ pod okiem kamer, policji i obrońców praw zwierząt
Według rzeczniczki wojewody Ivetty Biały, w ubiegłym roku obecni na miejscu inspektorzy weterynaryjni stwierdzili nieliczne nieprawidłowości - najczęściej było to nadużywanie batów. Odnotowano także pojedyncze przypadki braku paszportu konia. Jeden z kontrolowanych pojazdów nie miał zezwolenia na przewóz zwierząt. Nie stwierdzono przypadków znęcania się nad zwierzętami.
Kontrowersyjny targ pod okiem kamer, policji i obrońców praw zwierząt
Targi końskie w Skaryszewie mają charakter ludowego festynu. Na scenie odbywają się występy kapel ludowych i pokazy koni. Na głównym trakcie, zwanym Aleją Twórców Ludowych, zaopatrzyć się można w wyroby z wikliny, gliniane naczynia i rzeźby ludowe.
Kontrowersyjny targ pod okiem kamer, policji i obrońców praw zwierząt
Na targu w Skaryszewie można zaobserwować tradycyjne metody targowania ceny konia poprzez uderzanie rękami przez kupującego i sprzedającego oraz zwyczaj tzw. litkupu, czyli wypicia wódki po dobiciu targu.
Kontrowersyjny targ pod okiem kamer, policji i obrońców praw zwierząt
Przywilej targowy nadany został Skaryszewowi przez króla Władysława IV w 1633 roku. Początkowo był to zwykły jarmark płodów rolnych. Koński charakter targów ukształtował się 100 lat później. Rozkwit końskich targów nastąpił w drugiej połowie XIX wieku.