Skarga w Strasburgu w sprawie Katynia
Rosyjskie Stowarzyszenie Memoriał złożyło w Europejskim Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu skargę na postępowanie sądów w Rosji, które odmawiają rozpatrzenia wniosku organizacji dotyczącego rehabilitacji ofiar zbrodni katyńskiej.
29.11.2007 | aktual.: 29.11.2007 15:31
Szef Komisji Polskiej Memoriału Aleksandr Gurianow powiedział, że skarga dotyczy naruszenia prawa Memoriału do występowania w roli wnioskodawcy w tej sprawie. Stowarzyszenie zdecydowało się zwrócić do Strasburga wobec wyczerpania się drogi prawnej w Rosji.
Memoriał - organizacja pozarządowa dokumentująca zbrodnie komunistyczne - domagał się wcześniej, aby właściwy sąd zobligował Główną Prokuraturę Wojskową Federacji Rosyjskiej, by ta w postępowaniach dotyczących polskich oficerów zamordowanych w 1940 roku przez NKWD, przestrzegała rosyjskiej ustawy z 1991 roku o rehabilitacji ofiar represji politycznych.
Stowarzyszeniu chodziło o to, aby sąd zobowiązał prokuraturę wojskową do wydawania zaświadczeń o rehabilitacji bądź orzeczeń o odmowie rehabilitacji. Pozytywna decyzja pozwoliłaby rodzinom ofiar występować do sądów o - symboliczne - odszkodowania, których wypłacanie przewiduje ustawa z 1991 roku.
W lutym tego roku Sąd Rejonowy w Moskwie odrzucił wniosek stowarzyszenia w tej sprawie, a w maju Moskiewski Sąd Miejski utrzymał w mocy jego werdykt.
Ta sytuacja traktowana jest w Strasburgu jako wyczerpanie możliwości dochodzenia swoich praw we własnym kraju. Po wyroku sądu drugiej instancji mieliśmy sześć miesięcy na złożenie zażalenia do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Tak też postąpiliśmy - wyjaśnił Gurianow.
Przez cały czas zależało nam na tym, aby to sąd w Rosji rozpatrzył sprawę rehabilitacji polskich oficerów. Naszym celem nie było dotarcie do Strasburga. Chcieliśmy tego uniknąć. Skoro jednak nie ma innego wyjścia, zwróciliśmy się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka - podkreślił przedstawiciel Memoriału.
Stowarzyszenie skierowało do moskiewskiego sądu rejonowego dziesięć jednakowych wniosków dotyczących łącznie 16 ofiar mordu. Chodzi o siedem osób rozstrzelanych w ówczesnym Kalininie (obecnym Twerze) i pochowanych w Miednoje oraz dziewięć zamordowanych w Katyniu.
W lutym sąd podjął decyzje odmowne, które 1 marca w jednym pakiecie przekazał stowarzyszeniu. Memoriał zaskarżył te decyzje do Sądu Miejskiego, który jednak 22 maja utrzymał je w mocy.
Główna Prokuratura Wojskowa FR konsekwentnie odmawia rehabilitacji ofiar zbrodni katyńskiej, twierdząc, że dokumenty dotyczące mordu na polskich oficerach nie zachowały się, więc nie może ona rozpatrzyć wniosków o ich rehabilitację.
Tymczasem ustawa z 1991 roku stanowi, że prokuratura powinna albo wystawić zaświadczenie o rehabilitacji albo orzeczenie o braku podstaw do rehabilitacji. Chcąc uniknąć drogi sądowej - bo to do sądu należy ostateczna decyzja w sprawie rehabilitacji - prokuratura znalazła trzecią drogę: nie podejmuje ani decyzji ani na "tak", ani na "nie" - zauważył Gurianow.
Odmawiając rozpatrzenia wniosku Memoriału, sąd rejonowy argumentował, że w tym wypadku stowarzyszenie broni interesów osób trzecich, a nie własnych. Sąd orzekł, że zgodnie z ustawą, Memoriał ma prawo wnioskować o rehabilitację, nie ma natomiast prawa zaskarżania odmowy rehabilitacji.
Stowarzyszenie uważa, że taka interpretacja narusza jego konstytucyjne prawo do dochodzenia sprawiedliwości przed sądem. (sm)
Jerzy Malczyk