"Skarga na Rydzyka to wymysły i manipulacja"
Pełnomocnik rządu ds. równego traktowania Elżbieta Radziszewska wysłała list do prowincjała redemptorystów w sprawie wypowiedzi o. Tadeusza Rydzyka na temat czarnoskórego misjonarza - ujawnił przewodniczący Zespołu Wspierania Radia Maryja prof. Janusz Kawecki. Dodał, że skarga zawiera wymysły i działania manipulacyjne. Pismo trafiło również do przewodniczącego Episkopatu Polski abp. Józefa Michalika.
04.08.2009 | aktual.: 04.08.2009 20:07
Sprawa dotyczy wypowiedzi podczas 17. Pielgrzymki Radia Maryja 12 lipca na Jasnej Górze. Po mszy dyrektor rozgłośni przedstawił publicznie czarnoskórego misjonarza, mówiąc m.in.: "Boże... on się nie mył wcale".
Według Józefa Kaweckiego "prawdziwie zadziwiająca jest treść tego listu". Przewodniczący zespołu przytoczył kilka fragmentów pisma Radziszewskiej, opatrując je takimi komentarzami jak: działania manipulacyjne, wymysły, ignorancja, zagalopowanie się, pokrętna logika, obrażanie odbiorców listu, pouczanie hierarchów.
"Słowa o. Rydzyka zawierające sugestie, że czarny kolor skóry jest nieczysty, a zatem gorszy, muszą być traktowane jako wyraz przekonania o niższości cywilizacyjnej osób czarnoskórych. Stanowią zatem przykład publicznej wypowiedzi rasistowskiej, naruszającej nie tylko dobre obyczaje, ale też prawo polskie i standardy międzynarodowe uniwersalne" - przywołał słowa Radziszewskiej Kawecki.
Starał się on bagatelizować wagę słów o. Rydzyka o czarnoskórym zakonniku. - Wiemy bowiem, że podczas spotkań w rodzinie występują żartobliwe powiedzenia, które dodają tylko uroku całemu spotkaniu, czynią go niekonwencjonalnym. Takim spotkaniem była również rozmowa z czarnoskórym misjonarzem. Odbywała się po polsku, pozwoliła nam od razu odczuć, że w tę rodzinę wszedł bezpośrednio nasz gość i dobrze czuł się w naszej wspólnotowej rodzinie - mówił szef Zespołu Wpierania Radia Maryja.
Wypowiedź o. Rydzyka na Jasnej Górze zbulwersowała wielu polityków. Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez dyrektora stacji radiowej do częstochowskiej prokuratury złożył poseł PO Janusz Palikot, a także osoby prywatne.