Skandaliczny występ w Lublinie. Już przepraszają

Do bulwersującego występu doszło w ten weekend w Lublinie. W jednym z tamtejszych pubów heavy metalowy zespół Mara zagrał piosenkę utożsamianego z ideologią neonazistowską zespołu Honor. Oświadczenie w tej sprawie wydał już zespół i właściciel lokalu - obie strony przepraszają.

Bulwersujący występ miał miejsce w jednym z pubów w Lublinie.
Bulwersujący występ miał miejsce w jednym z pubów w Lublinie.
Źródło zdjęć: © FB Metal Polska
oprac. DAS

13.05.2023 | aktual.: 14.05.2023 06:36

Kontrowersyjny występ miał miejsce w jednym z pubów w Lublinie. Jak widać na nagraniu opublikowanym na profilu Metal Poland, zespół Mara z Lublina zagrał cover ultraprawicowego zespołu Honor pt. "Narodowy socjalizm". Jego tekst mówi o "białej rasie".

Wokalista po deklaracji, że "skoro tu jesteśmy, to możemy zaśpiewać" - wyśpiewał tekst bulwersującej piosenki. Do muzyków dołączali chórem uczestnicy koncertu, skacząc pod scenę w jej rytm.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Bulwersujący występ w Lublinie. Zespół skasował swoje konto

Pod nagraniem pokazującym kontrowersyjny występ pojawiło się wiele negatywnych opinii. Głos w sprawie zabrał sam zespół. Na Facebooku jego członkowie przekonywali, że są "apolityczni" i "odcinają się od poglądów nazistowskich", a sam cover miał być wykonany w ramach "żartu na fali popularności memów związanych z jego liderem, zdecydowanie obśmiewających tę ideologię".

Zespół "przeprosił" za "niefortunny" pomysł, zapewniając, że "wyciągnął odpowiedni wnioski". Co ciekawe, konto zespołu - po kilku godzinach od publikacji oświadczenia - zostało usunięte.

Właściciel pubu odcina się od zespołu

Oświadczenie w sprawie występu Mary wydał też zarządca pubu Cafe LuLu, który zadeklarował, że "kategorycznie potępia treści, jakie padły ze sceny".

"Oświadczamy, że nigdy nie mieszaliśmy się w politykę, ideologię, promując zawsze równość i tolerancję. Jesteśmy zniesmaczeni treściami o charakterze narodowo-socjalistycznym, które wybrzmiały ze sceny. Nie powinno się nic takiego wydarzyć. Plujemy na te treści" - czytamy w oświadczeniu.

"Nigdy nikogo nie ocenialiśmy, nie dyskryminowaliśmy. Jedynymi ludźmi którzy nie są u nas mile widziani, to ludzie agresywni. Gdybyśmy mieli świadomość, że podczas wczorajszego koncertu dojdzie do takiego incydentu, z pewnością nie zgodzilibyśmy się na ten występ" - podkreślono.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (427)