ŚwiatSkandaliczna sytuacja na lotnisku w Hiszpanii. Ryanair wydał oświadczenie

Skandaliczna sytuacja na lotnisku w Hiszpanii. Ryanair wydał oświadczenie

12-letni Brytyjczyk, który ma stwierdzony autyzm, został zmuszony przez pracowników linii lotniczej Ryanair w Hiszpanii do wykonania testu na COVID-19. Załoga otrzymała nawet odpowiednie dokumenty potwierdzające stan chłopca. Nic to nie pomogło. Dziecko bardzo mocno się zestresowało i chciało zrobić sobie krzywdę. Linia wystosowała już oświadczenie.

Koszmar 12-latka z autyzmem na lotnisku w Hiszpanii (zdjęcie ilustracyjne)
Koszmar 12-latka z autyzmem na lotnisku w Hiszpanii (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © Pixabay | Skitterphoto
Sylwia Bagińska

Rodzina 12-latka wybrała się na przełomie lipca i sierpnia na wakacje do Walencji. Historią, która przydarzyła się im lotnisku w Hiszpanii, mama chłopca - Katy Hollingsworth opowiedziała serwisowi BBC.

12-latek z autyzmem zmuszony do testu na COVID-19

Callum Hollingsworth ma stwierdzony autyzm oraz ADHD. Jego rodzina ma odpowiednie dokumenty, które potwierdzają jego stan. Chłopiec ciężko znosi wykonywanie testów na COVID-19. Ostatnio musiał go zrobić w styczniu. Jak powiedziała jego matka, był to "koszmar". Rodzice powiedzieli wtedy nastolatkowi, że to jego pierwszy i zarazem ostatni test. Dzięki temu chłopiec się uspokoił.

W związku z tym, że Callum źle zniósł badanie, jego rodzice uzyskali odpowiednie zaświadczenie od lekarza, które zwalniało chłopca z wykonywania obowiązkowego testu. Co więcej, jak wskazał zagraniczny serwis - taka decyzja jest zgodna z zalecaniami rządu Wielkiej Brytanii.

Zobacz też: Wyciekł przełomowy sondaż. Krzysztof Gawkowski komentuje

Dokumenty nie pomogły

Na nic jednak zdały się dokumenty. Problem pojawił się wtedy, kiedy rodzina chciała wrócić do domu z wakacji w Hiszpanii.

Jak się okazało, załoga Ryanaira za nic miała zaświadczenie wystawione przez lekarza i nakazała chłopcu wykonać test na COVID-19.

Mama Calluma przekazała, że ten był załamany. Dodatkowo myślał, że jest to jego wina. 12-latek zaczął uderzać w krzesło, następnie zaczął się bić. Katy Hollignsworth dodała, że pracownicy linii lotniczej byli niemili. Co więcej, mówili, że to nie ich problem.

Konieczna była interwencja fizyczna ojca oraz personelu. Powstrzymano chłopca przed zrobieniem sobie krzywdy. Udało się wykonać test. 12-latek był wtedy przerażony.

Linia lotnia Ryanair przeprasza

Do całej sprawy odniosły się linie lotnicze. Rzecznik prasowy Ryanaira przekazał, że linie żałują tego, że ta sytuacja doprowadziła do ogromnego stresu u rodziny.

"Ryanair w pełni przestrzega unijnych i rządowych ograniczeń podróży, które stale się zmieniają w trakcie pandemii COVID-19" - cytuje fragment oświadczenia serwis BBC.

Linia dodała, że cały czas wprowadzane są ulepszenia i wdrażane są procedury, które mają zapewnić bezpieczeństwo pasażerom. "Załoga traktowana jest priorytetowo, przy jednoczesnym przestrzeganiu wytycznych dla każdego kraju" - wyjaśnił rzecznik.

Źródło: BBC

Źródło artykułu:WP Wiadomości
hiszpanialotniskoryainair
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (204)