Skandal z KGB - atakiem na nowe państwa UE?
Skandal wokół ujawnionych niedawno list
oficerów rezerwy KGB na Litwie może być częścią zaplanowanego
ataku na nowe państwa Unii Europejskiej - ocenił litewski
dziennik "Lietuvos Rytas".
26.02.2005 | aktual.: 26.02.2005 10:55
Gazeta zwróciła uwagę na dziwny zbieg okoliczności, że w tym samym czasie nazwiska byłych współpracowników służb bezpieczeństwa ujawniono na Litwie, w Polsce i na Węgrzech.
"Fakt, że widmo KGB wskrzeszane jest nieprzypadkowo, potwierdzają źródła zbliżone do otoczenia rosyjskich służb specjalnych. Manipulując teczkami, próbuje się podważyć wiarygodność nowych państw UE i NATO" - napisał "Lietuvos Rytas".
Źródła gazety nie wykluczają, że również w przyszłości służby specjalne Rosji, korzystając z własnych archiwów, mogą ujawniać nowe fakty i informacje o wysokich rangą litewskich urzędnikach państwowych i politykach.
"Jest mało prawdopodobne, by parlamentarna komisja badająca powiązania wysokich urzędników państwowych z KGB ostatecznie zamknęła ten temat. W 1990 roku, z rozkazu kierownictwa KGB, z Wilna do Rosji wywieziono część materiałów archiwalnych, które teraz działają jak bomby z opóźnionym zapłonem" - przypomina dziennik.
Jak twierdzi litewski historyk, badacz archiwów KGB Arvydas Anuszauskas, w 1987 roku w wileńskich archiwach KGB było 105 tys. teczek byłych agentów rosyjskich służb bezpieczeństwa. Po kilku latach pozostało ich trzykrotnie mniej.
Aleksandra Akińczo