Skandal w Bytomiu. Zakonnik miał upijać i molestować chłopców
Zakonnik pełniący posługę w jednej z parafii w Bytomiu miał dopuścić się gwałtu na dziecku, a także wykorzystać seksualnie dwójkę innych małoletnich. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Grozi mu do 15 lat więzienia.
25.10.2021 13:30
Śledztwo ws. przestępstw seksualnych, jakie popełnić miał zakonnik wobec trzech chłopców poniżej 15. roku życia, prowadzi Prokuratura Rejonowa w Bytomiu. Duchowny od marca znajduje się w areszcie. - Próbujemy ustalić, czy krąg pokrzywdzonych nie był szerszy - poinformował w rozmowie z PAP prokurator rejonowy w Bytomiu Marek Furdzik.
Organy ścigania zawiadomiła Prowincja Wniebowzięcia NMP Zakonu Braci Mniejszych w Polsce. Powodem było "otrzymanie wiarygodnych informacji o możliwości popełnienia przestępstwa przez jednego z zakonników".
Prokuratura potwierdziła, że zakonnik usłyszał już zarzuty dotyczące zgwałcenia jednego dziecka oraz doprowadzenia do obcowania płciowego i innych czynności seksualnych dwojga innych. Czynów zabronionych miał dokonać przy pomocy stosowania gróźb, przemocy, podstępu, i pozbawienia wolności. Mężczyzna swoim ofiarom podawać miał również alkohol.
Zobacz też: Kolejna śmierć po interwencji policji. Wiceminister sprawiedliwości reaguje
Zakonnik z Bytomia oskarżony. Grozi mu 15 lat więzienia
Prok. Furdzik przekazał w poniedziałek, że oskarżony złożył wyjaśnienia i zaprzeczył, jakoby miał dopuścić się zarzucanych mu czynów. Śledczy twierdzą, że do przypadków molestowania dochodziło na przestrzeni kilku lat. Zakonnik miał znać ofiary z uwagi na wykonywaną przez siebie posługę.
Prowincja Wniebowzięcia NMP Zakonu Braci Mniejszych w Polsce opublikowała oświadczenie, w którym poinformowała, że duchowny w trybie natychmiastowym został odsunięty od obowiązków.
"Mając na uwadze najpierw dobro osób trzecich oraz chęć rzetelnego wyjaśnienia tej sprawy zarząd Prowincji do chwili obecnej ściśle współpracuje z organami państwowymi" - napisano w komunikacie.