ŚwiatSkandal w białoruskiej armii

Skandal w białoruskiej armii

12.02.2005 09:36, aktual.: 12.02.2005 10:20

Nieznani sprawcy ukradli części przeciwlotniczych systemów rakietowych należące do białoruskiej armii. Sprawą zajęła się prokuratura wojskowa.

Części do nabytych w Rosji najnowszych systemów S-300 zostały skradzione prawdopodobnie w celu sprzedaży na złom. Strata szacowana jest na ponad 3 mln rubli, czyli równowartość 1,5 tys. dolarów.

Aby zachować gotowość bojową systemu rakietowego, skradzione części trzeba było natychmiast zamienić na nowe. Wojskowy prokurator Aleksander Hlukau poinformował, że w ciągu ostatnich lat już 4 razy kradziono metalowe części do rakiet S-300.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także