Siwiec: argumenty za wydaleniem imama Wielkopolski poważne
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Marek
Siwiec powiedział w publicznym Radiu Merkury, że
argumenty za wydaleniem imama Wielkopolski Jemeńczyka Ahmeda
Ammara z Polski są bardzo poważne. Dodał także, że jeżeli znajdzie
się ktoś, kto poręczy za Ammara, to decyzja o
jego wydaleniu może zostać skorygowana.
"Ze względu na to, że ta sprawa ma charakter publiczny i absorbuje wrażliwość opinii publicznej (...), zwrócę się do odpowiednich władz, aby ta sprawa została w sposób odpowiedni zweryfikowana" - podkreślił Siwiec. Zastrzegł, że nie chodzi o procedurę, która ma charakter odwoławczy. "Ja tylko chciałbym, żeby ci, którzy podejmowali decyzje, wzięli również pod uwagę (...) rodzaj poręczenia publicznego. Jeżeli miałoby się okazać, że to poręczenie publiczne jest argumentem, to w trybie odwoławczym zostanie ta decyzja skorygowana" - zapowiedział Siwiec.
Nakaz wydalenia Jemeńczyka wydał wojewoda wielkopolski na wniosek Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Do najbliższego poniedziałku Ammar ma opuścić Polskę. W decyzji wojewoda powołał się na opinię ABW z 10 maja 2004, w której stwierdzono, że dalszy pobyt Jemeńczyka w Polsce stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa oraz porządku publicznego.
ABW bierze udział w opiniowaniu, podobnie jak np. straż graniczna, decyzji o wydaleniu, która jest suwerenną decyzją wojewody i od której można się odwołać. Opinia ABW dotyczy bezpieczeństwa państwa i dlatego nie podlega ujawnieniu.