Singapur gotowy na wypadek ataku chemicznego
Mieszkańcy Singapuru w czasie weekendu będą mieli okazję po raz pierwszy zwiedzić nowootwarte na stacjach metra pomieszczenia, wydzielone na wypadek ataków chemicznych.
14.02.2003 09:02
Specjalne podziemne punkty dekontaminacyjne zostały zbudowane i wyposażone z funduszy obrony cywilnej kraju. Jak podały w piątek władze Singapuru, takie izby istnieją na 13 z 16 stacji nowej, północno-wschodniej linii metra. W przyszłości każda ze stacji będzie dysponować tego rodzaju punktami pomocy.
W czasie weekendu specjaliści z armii i policji będą wyjaśniać Singapurczykom zasady korzystania z umieszczonego tam sprzętu. "Ludność cywilna winna zapoznać się z systemem schronów w Singapurze oraz możliwościami pomocy, jakie oferują" - podano w oświadczeniu resortu obrony.
Ministerstwo spodziewa się, że w czasie weekendu nowe punkty zwiedzi nie mniej niż 20 tys. ludzi, w tym zorganizowane grupy młodzieży szkolnej.
W przyszłym tygodniu w całym Singapurze do domów mają być też dostarczone specjalne broszury, informujące o planach działania i pomocy w razie ataku terrorystycznego.
Po wrześniowych zamachach w USA w Singapurze zatrzymano 32 członków związanej z al-Kaidą Osamy bin Ladena organizacji radykałów muzułmańskich Dżimah Islamija. Ustalono, że jednym z celów terrorystów miała być stacja singapurskiego metra, uczęszczana przez obywateli USA.
W budowanych od 1982 r. schronach może przebywać jednocześnie - jak ujawniono w ostatnich dniach - ponad milion ludzi, około jednej czwartej mieszkańców kraju. (mk)