Silvio Berlusconi skazany na cztery lata więzienia
Były premier Włoch Silvio Berlusconi został skazany przez sąd w Mediolanie na cztery lata więzienia za oszustwa podatkowe w telewizji Mediaset. Z tego wyroku darowano mu trzy lata. Otrzymał też zakaz zajmowania stanowisk państwowych przez trzy lata.
26.10.2012 | aktual.: 26.10.2012 20:19
Początkowy wyrok czterech lat był wyższy niż ten, jakiego domagał się prokurator, który wnioskował o trzy lata i osiem miesięcy pozbawienia wolności dla byłego trzykrotnego premiera Włoch. Jednak - jak ogłosił sąd - trzy lata z wydanego wyroku Berlusconiemu darowano.
W wypowiedzi dla należącej do niego stacji Italia 1 Berlusconi oświadczył: - To wyrok polityczny, niesłychany i nie do przyjęcia. Nie ulega wątpliwości, że to polityczne skazanie, tak, jak polityczne są liczne procesy, które mi wytoczono - dodał.
Były premier powiedział, że był przekonany, iż zostanie uniewinniony. - Ja i moi adwokaci uważaliśmy, że wyrok skazujący w tym procesie jest niemożliwy - powiedział.
Według Berlusconiego wyrok "to potwierdzenie prawdziwego znęcania się sądowego, wykorzystywania wymiaru sprawiedliwości w celach politycznych". - Ten kraj staje się niecywilizowany, barbarzyński, nie do życia i przestaje być demokracją. Przykro mi, ale tak jest - powiedział Berlusconi.
Sprawa, w której skazano byłego szefa włoskiego rządu, dotyczy początku lat 90. i zakupu przez należący do Berlusconiego telewizyjny koncern Mediaset praw do emisji amerykańskich seriali oraz filmów. Transakcje te odbywały się przy udziale pośrednika z USA, producenta filmowego Franka Agramy. Został on skazany zaocznie w piątek na trzy lata więzienia.
Sąd przychylił się do argumentacji prokuratury, że podczas załatwiania tych transakcji, przeprowadzanych w rajach podatkowych, doszło do oszustw.
Sędzia odczytując wyrok podkreślił, że oszustwa podatkowe były "bardzo duże" i stworzony został "oszukańczy system", sprzeczny z logiką rynku. - Ceny były podnoszone w nieuzasadniony sposób, a były premier był "beneficjentem" tych oszustw - ocenił mediolański sąd, który skazał także dwie inne osoby z kierownictwa telewizji Mediaset na kary od dwóch do trzech lat więzienia.
Oczyszczony z zarzutu oszustwa został natomiast prezes telewizji Mediaset, Fedele Confalonieri, a także pięć innych osób z koncernu.
76-letni Berlusconi ma za sobą około 30 postępowań sądowych w różnych sprawach. Na ogół były one umarzane z powodu przedawnienia. Jeszcze jeden proces, również w Mediolanie wciąż się toczy. Berlusconi oskarżony jest o korzystanie z usług nieletnich prostytutek i nadużycie władzy.
Na dwa dni przed wydaniem wyroku w sprawie Mediaset, były premier i magnat finansowy ogłosił, że nie będzie już ubiegał się o stanowisko szefa rządu w wyborach parlamentarnych na wiosnę przyszłego roku.
W komentarzu po wyroku sekretarz generalny partii Berlusconiego, Lud Wolności, Angelino Alfano nazwał piątkowy wyrok "sądowym znęcaniem się". Politycy z kierownictwa tego centroprawicowego ugrupowania mówią, że to "polowanie na człowieka" i "próba dokonania zabójstwa politycznego".