Sikorski wiceszefem PO? "Byłby to miły wyraz zaufania"
Wybór na stanowisko wiceszefa PO byłby miłym wyrazem zaufania, ale zdecyduje demokracja - tak minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odniósł się do zapowiedzi premiera Donalda Tuska, że zarekomenduje go na jednego z wiceprzewodniczących Platformy.
07.10.2010 | aktual.: 07.10.2010 11:58
W piątek w Warszawie zbierze się Rada Krajowa PO, by uzupełnić skład zarządu partii. Ma się w nim znaleźć - obok szefa partii - czterech wiceprzewodniczących, czterech kolejnych członków oraz 16 szefów regionalnych struktur PO.
Tusk powiedział w środę, że na stanowiska wiceszefów zarekomenduje: marszałka Sejmu Grzegorza Schetynę (na pierwszego wiceprzewodniczącego), minister zdrowia Ewę Kopacz, prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz oraz Sikorskiego.
- To będzie kwestia, która będzie podlegać tajnemu głosowaniu podczas piątkowego spotkania Rady Krajowej PO. Taki wyraz zaufania byłby oczywiście bardzo miły, ale zdecyduje demokracja - powiedział Sikorski w czwartek dziennikarzom, odnosząc się do zapowiedzi, że będzie jednym z kandydatów na wiceszefa Platformy. Szef MSZ przebywa w czwartek z oficjalną wizytą w Turcji.
Tusk ocenił w środę, że czwórka polityków - których zarekomenduje na wiceszefów partii - to "autentyczna i przekonująca czołówka Platformy". Wyraził nadzieję, że Rada Krajowa Platformy przyjmie w piątek jego rekomendacje.