Sikorski w Waszyngtonie. "Budżety obronne w Europie wzrastają, bo Rosja nam grozi"

Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych Polski, wyraził nadzieję, że podczas szczytu NATO w Waszyngtonie zostanie potwierdzone przywrócenie NATO do swoich pierwotnych celów, czyli odstraszania agresywnej Rosji i pokazywania jej, że nie ma możliwości przekroczenia ustalonych granic.

Sikorski: Budżety obronne w Europie wzrastają, bo Rosja nam grozi
Sikorski: Budżety obronne w Europie wzrastają, bo Rosja nam grozi
Źródło zdjęć: © East News | Adam Czernenko
oprac. MUP

06.05.2024 07:28

Podczas rozmowy z RMF FM w Waszyngtonie, gdzie trwają przygotowania do lipcowego szczytu NATO, minister spraw zagranicznych przypomniał, że Ukraina oczekuje konkretnych propozycji podczas zbliżającego się wydarzenia.

- Nie ma co tworzyć nierealistycznych oczekiwań, które nie mogą być spełnione. Natomiast budżety obronne w Europie wzrastają, bo muszą wzrastać, bo Rosja najeżdża sąsiadów i nam grozi. Polska jest tutaj prymusem - powiedział Sikorski nawiązując do wysokiego stosunku wydatków na obronność w porównaniu do PKB. - NATO jest najpotężniejszym sojuszem w historii świata. Już raz z Rosją wygrało. Wygra ponownie - dodał.

Radosław Sikorski odniósł się również do doniesień europejskich służb specjalnych dotyczących planowania przez Rosję sabotażu na całym kontynencie. Przedstawiciele wywiadów uważają, że Federacja Rosyjska zintensyfikowała przygotowywanie ukrytych eksplozji, podpaleń i zniszczeń infrastruktury na terytorium Europy.

- Wiemy, że Putin wysyła szwadrony śmierci do Europy, wysyła też terrorystów, w tym sensie nic nowego - stwierdził Sikorski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polska chce wydać jeszcze więcej na zbrojenia

Przypomnijmy, że w sobotę w rozmowie z BBC World minister również podkreślił, że Polska jest liderem w NATO, jeśli chodzi o wydatki na obronność w stosunku do PKB, a w przyszłym roku mogą one wzrosnąć ponad obecne 4 proc.

Zapytany o to, do jakiego stopnia Rosja stanowi bezpośrednie zagrożenie dla Polski, szef polskiej dyplomacji odparł, że nie sądzi, by prezydent Władimir Putin był na tyle lekkomyślny, by zaatakować państwo członkowskie NATO, ale zaznaczył, że okazał się na tyle lekkomyślny, by zaatakować Ukrainę, i teraz jest uznawany za zbrodniarza wojennego.

Źródło: RMF FM, PAP

Źródło artykułu:WP Wiadomości
radoslaw sikorskiwaszyngtonobronność polski
Zobacz także