ŚwiatSikorski: to było cyzelowane od miesięcy; Obama musiał wypowiedzieć te słowa

Sikorski: to było cyzelowane od miesięcy; Obama musiał wypowiedzieć te słowa

• Radosław Sikorski: USA już wcześniej dawały sygnały Polsce
• Zdaniem b. szefa MSZ, sygnały te nie zostały w Warszawie dostrzeżone
• Stąd - zdaniem Sikorskiego - zdecydowana wypowiedź prezydenta USA na szczycie w Warszawie

Sikorski: to było cyzelowane od miesięcy; Obama musiał wypowiedzieć te słowa
Źródło zdjęć: © PAP | Jacek Turczyk

11.07.2016 | aktual.: 11.07.2016 21:13

Stany Zjednoczone już wcześniej dawały sygnały Polsce, ale zostały one niezauważone. Obama musiał to powiedzieć - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Radosław Sikorski, były minister spraw zagranicznych.

Prezydent USA zwrócił w trakcie szczytu NATO w Warszawie uwagę na problem stanu demokracji w Polsce. - Wyraziłem prezydentowi Dudzie nasze zaniepokojenie związane z pewnymi działaniami i impasem w zakresie Trybunału Konstytucyjnego - powiedział m.in. prezydent USA po spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą.

Były szef MSZ był pytany w "Faktach po Faktach", czy zaskoczyły go słowa prezydenta Stanów Zjednoczonych. - Nie zaskoczył mnie, bo wiem, że te słowa były cyzelowane od tygodni, a właściwie miesięcy - powiedział. Jak ocenił, USA wcześniej wysyłały do Polski podobne sygnały, m.in. przez amerykańskich senatorów, jednak nie zostały one dostrzeżone.

Zdaniem Sikorskiego sprawa Trybunału Konstytucyjnego przekładać się może na relacje Polski z partnerami. - Paraliżując TK, prezes Kaczyński nie tylko koncentruje władzę, ale także naraża nasze bezpieczeństwo - ocenił.

Jak wyjaśniał były szef polskiej dyplomacji, prasa zagraniczna pisze o Polsce, ponieważ zmienił się zasadniczo bieg wydarzeń - w jego opinii do tej pory byliśmy wzorem sukcesu i przemian. - I nagle powstał niepokój - powiedział Sikorski.

- To, co piszą dziennikarze, odzwierciedla rzeczywistość - dodał. - Rządy zachodnie, główne redakcje doskonale wiedzą, co się u nas dzieje i tego się nie da zakłamać. Tak samo, jak robi się coś takiego, co uprzednio robiono w Chinach, czyli że się przeinacza czy zakłamuje wypowiedź prezydenta Stanów Zjednoczonych, to nie można się później dziwić, że zachodnie gazety o tym piszą, bo to są rzeczy niesłychane - ocenił.

Zobacz także
Komentarze (213)